Nie wyszło na dobre znanemu zawodnikowi z areny polskiego i międzynarodowego armwrestlingu - Zbyszkowi Chmielewskiemu z Piaseczna przejście z kategorii 78 kg do kategorii 70 kg. Jeszcze w zeszłym roku Zbyszek był praktycznie nie do pokonania (szczególnie jego lewa ręka). A tegoroczna rywalizacja "Polskiej Ligi Armwrestlingu roku 2008" przyniosła pasmo sukcesów. Szkoda tylko, że nie da Zbyszka, który ledwo co załapał się do kolejnej, drugiej z kolei kolejki ligowej (miejsce 4 w klasyfikacji generalnej). Na rękę lewą zajął zaledwie miejsce czwarte na podium. A na rękę prawą o oczko niżej. Niestety, wraz z spadkiem wagi, musiała spaść i forma zawodnika z Piaseczna. Z całą pewnością może on zaliczyć start w pierwszej kolejce "Professional FitMax League 2008" w kat. do 70 kg do bardzo nieudanych. Musi pomyśleć co dalej. Co robi źle. Co należy poprawić.

W odróżnieniu od Zbyszka dobrze wystartował faworyt tej kategorii - Dawid Bartosiewicz z Choszczna. W klasyfikacji generalnej zajął miejsce pierwsze (na lewą przegrał tylko z Danielem Gajdą - na prawą komplet zwycięstw). Dobrze też wystartował Daniel Gajda z Gdyni, który na lewą dał z siebie wszystko (wszystkie wygrane pojedynki), natomiast na prawą wystartował w miarę poprawnie (dwa przegrane pojedynki). Dobry start w pierwszej kolejce Polskiej Ligi Armwrestlingu roku 2008 uplasował Daniela na miejscu drugim na podium.

Dobrze też wystartował Krzysztof Penc z Niska (miejsce 3 na lewą i miejsce 2 na prawą), który w klasyfikacji generalnej zajął dobre, trzecie miejsce. Nie popisał się za to stary weteran armwrestlingu - Piotr Kajstura z Jaworzna, który niestety, zajmując szóstą lokatę w klasyfikacji ogólnej nie przeszedł do kolejnej, drugiej (z trzech) kolejki ligowej.