Language
/ Kontakt /

GŁOWIŃSKI STARTUJE W 86 KG NA NEMIROFF 2010 >>>

GŁOWIŃSKI STARTUJE W 86 KG NA NEMIROFF 2010  # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

Od kilku lat czołowym zawodnikiem polskiego armwrestlingu jest Artur Głowiński z Choszczna. Jego kariera sportowa w siłowaniu na ręce zaczęła się praktycznie tak samo, jak tworzyła się historia polskiego armwrestlingu. Artur Głowński był jednym z pierwszych zawodników polskiej sceny armwrestlingowej. Dziś Artur to zawodowiec oraz zdobywca wielu medali na arenie krajowej i międzynarodowej, a jego starty elektryzują grono kibiców i sympatyków tej dyscypliny sportu. Do swoich sukcesów sportowych Artur może jeszcze śmiało dopisać sukcesy trenerskie. Spod jego skrzydeł w z klubu Złoty Orzeł Choszczno (Artur jest tam bowiem trenerem) wyszło, i wciąż wychodzi wielu utalentowanych zawodników polskiego siłowania na ręce.

Jako prawdziwy fighter Artur został powołany do Polskiej Kadry Narodowej na tegoroczny Puchar Świta Zawodowców – Nemiroff World Cup 2010, który odbędzie się w 05 listopada (ręka lewa) i 6 listopada (ręka prawa) w Sopockim Hotelu Sheraton.

Od kilku lat koronną kategorią wagową Artura jest kategoria 95kg. Na dzień dzisiejszy jednak Artur waży 87kg. Na prośbę samego Artura Organizatorzy tegorocznego Pucharu Świata Zawodowców zdecydowali wiec powołać choszczeńskiego zawodnika w kategorii do 86 kg. Dlaczego Arturowi diametralnie spadła waga oraz jak się widzi w rywalizacji na tegorocznym Nemiroff World Cup? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w poniższym wywiadzie.

SKUPIAM SIĘ NA WIELU CZYNNIKACH, ALE NAJWIĘCEJ PRACUJĘ NAD SWOIMI SŁABYMI PUNKTAMI

Armpower: Czym dla Ciebie jest Turniej Nemiroff World Cup?
Artur Głowiński: Turniej Nemiroff World Cup jest dla mnie spełnieniem marzeń, ponieważ jak wiemy Mistrzostwa Świata i Europy co roku są gdzieś indziej i nie każdego stać na wyjazd na taki turniej. A dzięki Igorowi Mazurenko i jego sponsorom możemy co roku uczestniczyć w takim wysokiej rangi turnieju.

Armpower: Czy to jest twój pierwszy start na tej imprezie? Jeżeli nie to jakie miałeś wcześniej sukcesy? Czy jest to dla Ciebie wyróżnienie?
Artur Głowiński: Na początku mojej kariery miałem zaszczyt startować już wielokrotnie w tym turnieju, wcześniej jak wiecie był to Złoty Tur. Walczyłem w kategorii powyżej 90kg, ale nie poszło mi zbyt dobrze ponieważ trafiłem na Alexeya Voyevodę i pewnego Słowaka. Wtedy ważyłem 91kg. Brak doświadczenia spowodował, że nie zbiłem 1 kilograma, aby zmieścić się w kategorii 90kg. W późniejszych turniejach Nemiroff World Cup zająłem dwukrotnie 5 miejsce w 95kg i 6 miejsce w kat powyżej 95kg oraz 6 miejsce w kategorii open.

Armpower: Dlaczego zmieniłeś kategorie wagową oraz jak postrzegasz się w rywalizacji z najlepszymi zawodnikami świata?

Artur Głowiński: Około 2 lat temu nabawiłem się kontuzji zerwania obu bicepsów i nie mogłem trenować. Dopiero od pół roku mogę trenować na 100%, więc w kat. 95kg na dzień dzisiejszy nie miał bym szans na pierwszą trójkę. Tym bardziej, że moja waga na dziś jest bliska 86 kg.

Myślę, że w kat. 86 kg jest szansa na medal. Moja decyzja jest również spowodowana tym, że na treningach uzyskuję znakomite rezultaty, więc dlaczego nie.

Armpower: Czy stosujesz jakiś odpowiedni trening przygotowawczy? Jak trenujesz?
Artur Głowiński: Moje przygotowania idą pełną parą i skupiam się na wielu czynnikach, ale najwięcej pracuję nad swoimi słabymi punktami. Trenuję 3 razy w tygodniu po 4 i pół godziny. Z ciężarami nie przesadzam i trenuję bardzo statycznie, nie szarpię. Ćwiczę z partnerem Bartkiem Jakubowskim. Bartek jest zawodnikiem, który nie opuszcza żadnego treningu, czego bardzo pilnuję, ponieważ systematyczność jest połową sukcesu.

Armpower: Jakaś specjalna dieta? Suplementacja?
Artur Głowiński: W rywalizacji z najlepszymi zawodnikami świata nie mam żadnych obaw. Wielokrotnie już rywalizowałem z nimi i wręcz napędza mnie to tak mocno, że nie mogę się doczekać, aby im dołożyć. Mam wielką nadzieję że w tym roku stanę na podium i zrobię wszystko by tak się stało. A jak będzie to się okaże, ponieważ to jest sport, a w nim wszystko jest możliwe. Kategoria 86kg jest także bardzo mocno obsadzona i nie będzie łatwo, a takie nazwiska jak Babayev, Amolis, Paskal, Bartosiewicz mówią za siebie. Myślę że na prawą rękę pójdzie mi o wiele lepiej, ponieważ lewa ręka uległa częściej kontuzjom. Oczywiście zbijając wagę musiałem ograniczyć jedzenie i ułożyć dobrze dopasowaną dietę nisko kaloryczną, wysokobiałkową dostarczającą wiele potrzebnych minerałów oraz suplementację HMB i L-karnitynę.

Armpower: Kto twoim zdaniem wygra rywalizacje lewej i prawej ręki w kategorii open i dlaczego?

Artur Głowiński: W rywalizacji ręki lewej OPEN, stawiam na 2 zawodników: Cyplenkov i Puszkar. Bardziej na tego pierwszego. Natomiast prawa ręka to już większy dylemat, ponieważ w tym roku jest wielu pretendentów w wielkiej formie do tego tytułu. Ale myślę że będzie to John Brzenk, a głównym jego rywalem Denis Cyplenkov i Rustam Babayev.

Armpower: Czy ktoś z polskiej kadry ma największą szanse na złoty medal i dlaczego?
Artur Głowiński: Myślę że największą szanse na złoty medal mają Dawid Bartosiewicz i Lucjan Fudała na lewą. A jeśli chodzi o jakiekolwiek medale to będą to: Grzegorz Nowak, Piotr Bartosiewicz, Dariusz Muszczak, Marlena Wawrzyniak, Rafał Fiołek, Sławomir Głowacki no i oczywiście ja. W Polsce jest już bardzo wielu znakomitych armwrestlerów, więc pewnie będą jakieś niespodzianki.

Armpower: Co możesz powiedzieć polskim kibicom, by zachęcić ich by przyjść i popatrzeć na polskich i międzynarodowych zawodników 05-06 listopada na Nemiroff World Cup?

Artur Głowiński: Z góry zapraszam wszystkich chętnych do obejrzenia na żywo tych rywalizacji, ponieważ jest to przeżycie takiej adrenaliny, że cały rok jeszcze się o tym wspomina, a do tego klimat jest iście szlachetny i zabawowy. A także potrzebujemy waszego wsparcia, aby zwyciężać!!!!

DZIĘKUJĘ: ARTUR GŁOWIŃSKI.

archiwum >>>

Language