Language
/ Kontakt /

Nemiroff 2011 - Wojna dwóch światów >>>

Nemiroff 2011 - Wojna dwóch światów # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

 

Nemiroff World Cup 2011
XII Turniej o Puchar „Złotego Tura”
IX Puchar Świata Zawodowców
Ożarów Mazowiecki
14-15 października 2011

 

 

 

 

 

 

 

Wojna Dwóch Światów?
Jakich?

/img/o/nemiroff-2011-press-conference-143552.JPG    Czy można na komendę „Ready. Go!” – przegapić atak przeciwnika, popatrzeć na trybuny, powstrzymać hak atakującego, wytrzymać trzydzieści sekund o milimetry od pozycji przegranej, lekko skontrować, rzucić na cały głos soczystym „mięsem” a następnie przeciągnąć rywala przez stół? Można! Takie właśnie pojedynki zapadły nam w pamięć po tegorocznym Pucharze Świata. Czy można zasłonić daszkiem czapki wskazówki wagi? Można! Kiedy Jerry Cadorette, reprezentant USA wszedł do pokoju na weryfikację – miałem wrażenie, że zgasło światło. Facet jest naprawdę ogromny. Stanął na wadze, ale wynik pozostał tajemnicą, Jerry i jego czapka rzucili cień na wskazówkę wagi. Stół zaczął podskakiwać już pierwszego dnia, pod koniec kategorii -86 kg, ręki lewej. Dlatego po zakończeniu walk pierwszego dnia – poszły w ruch wiertła i śrubokręty, całość zakotwiczono do grubych płyt paździerzowych. Ten drugi stół, który służył do rozgrzewki – warto też wystawić w Muzeum Armwrestlingu – widział (i słyszał) więcej, niż ten oficjalny, na scenie.

    Czy żucie gumy pomaga wygrywać? Zapytajcie Neila Pickupa... Co byśmy zrobili, gdyby ten – doskonały przecież zawodnik – wszedł do finału? Kto zapowiadałby najważniejsze walki? Zapytajcie Igora M.

    Czy można grać jeszcze mocniej, niż robił to Chassis? Chyba nie!

    Puchar Świata to zawsze zagadka i zawsze niespodziewane rozwiązania i efekty. Niespodziewani goście. Człowiek, który stworzył film o Johnie Brzenku pod tytułem „Pulling John” Sevan Matossian przyjechał do Ożarowa Mazowieckiego. Wygląda na to, że przygotowuje drugą część filmu. Sam bohater, czyli John Brzenk przyjechał jako Gość Honorowy. To, że Sevan Matossian – podążył z kamerą śladem Johna tu, na Puchar Świata – świadczy o znaczeniu tej imprezy. Nowa Historia, nowy scenariusz, ciąg dalszy biografii Legendy siłowania na ręce zaczęła się tu, w Polsce, w Ożarowie Mazowieckim.

/img/o/nemiroff-2011-left-hand-144214.JPG    Kiedy powstawał zamysł Pucharu Złotego Tura – wzorem był dla nas Złoty Niedźwiedź. Teraz przyjechał do Polski syn twórcy Złotego Niedźwiedzia, Igor Akhmedshin Junior i wystartował w turnieju.

    Niektórym kibicom brakowało terkoczącej za plecami ruletki, efektownych krupierek i atmosfery kasyna, niestety tak musiało być...
    Sędzia Główny Pucharu, niezawodny David Shead nie zdradził nikomu, że to jego już dwudziesty piąty rok pracy przy stole. Wszystkiego najlepszego! David musiał mieć mocne nerwy bo...

    Pierwsze „wojny” zaczęły się przy stole sędziowskim, ani się kto obejrzał. Może za mało zdecydowanie działali niekiedy sędziowie stołu? Neil Pickup, zanim jeszcze przebrał się w reprezentacyjny biały frak – długo i dobitnie wyrażał swoją opinię o sędziowaniu. Ma prawo, jako doświadczony zawodnik, do takich opinii, a wszystko i tak jest zarejestrowane, będzie przeanalizowane i tyle.

Przy stole

    „Bij Mistrza!” – tego oczekiwała publiczność. Kto? Czy Travis? Niestety! Amerykanin zawiódł na całego, gdzie jego forma? Nawet, kiedy dawał pokaz kontrolowanej „agresji” przy stole – było to mało wyraziste. Zgubił formę podczas lotu przez Ocean? Możliwe. Chciałem podpytać Andreya Pushkara, ale przed zawodami to dosłownie strach do niego podjeść. Co pokaże Jerry Cadorette – „kawał chłopa” i wygląda na doświadczonego, może on rozprawi się z Denisem?

Śpiący Denis

/img/o/nemiroff-2011-left-hand-144315.JPG    Denis sprawiał wrażenie śpiącego. „Obudź się!” wołali zawodnicy reprezentacji Rosji. Podawali mu amoniak, Denis zaciągał się delikatnie i dalej był nieobecny, żadnej agresji, raczej schowany w sobie, taki że wydawał się mniejszy, przygarbiony, zagubiony. No i w końcu doszło do finału lewej ręki w kategorii +95. Denis wszedł na scenę i podskakiwał, robił lekkie skłony, krążenia, dosłownie „Poranna gimnastyka” Włodzimierza Wysockiego.

Dziwiłem się patrząc na to, bo przecież Denis (podobnie jak ja) jest fanem zespołu „Lube”... W każdym razie podskoki i jako jedyny w krótkich „spodenkach”. Pushkar skupiony, oczy przymknięte. Wyraz twarzy odpychający, jak kolejka na poczcie, ramiona rozluźniane delikatnymi krążeniami dłoni. Stanęli przy stole. Kapela Chassis łomotnęła w instrumenty, dym, siwy dym, bez patrzenia sobie w oczy.

    Na „Go!”, prawie z falstartem zaczął Pushkar, potężnie, dynamicznie i nagle – jakby trafił na kamień, na beton, na karbonowo tytanowy, kosmiczny stop. I stop! Koniec ataku. Przegrywa Pushkar!

    Zaczyna się giełda komentarzy. Dlaczego, co się stało, czy Andrey odpuścił, czy jest słabszy, czy, czy, czy?
Gdy, w finale + 95 na lewą rękę spotkali się Pushkar i Cyplenkov - bardzo mocno, dynamicznie zaczął Pushkar. Ale reszta należała już tylko do Cyplenkova.

    Zupełnie inaczej wyglądało ich spotkanie w kategorii open. Denis robił skłony, krążenia i „lekko” podskakiwał na scenie. Andrey czekał nieruchomo z ekstremalnie ponurym wyrazem twarzy (który przy odrobinie dobrej woli można by uznać za wyraz koncentracji). Podczas ustawiania - faul dla Denisa. Zaczęli jeszcze raz, poszli górą, rozerwali się, ale dodatkowo drugi faul za oderwanie łokcia zaliczył Denis i przegrał.
Walka decydująca o drugim lub trzecim miejscu w kategorii open pomiędzy Babayevem a Cyplenkovem została „Walką Wieczoru”. To było nieprawdopodobne, jak wielki opór postawił Rustam cięższemu o 50 (pięćdziesiąt) kilogramów przeciwnikowi. Porcja energii potrzebnej do pokonania Babayeva przyczyniła się do tego, że Cyplenkov stracił koronę lewej ręki na rzecz Pushkara! Rustam ułatwił zadanie swojemu rodakowi. Andrey Pushkar – drugim Bohaterem pierwszego dnia, ale to Rustam wykonał więcej pracy na rzecz odebrania pierwszeństwa Denisowi.

/img/o/nemiroff-2011-right-hand-146116.JPGRezerwy do boju!

    Miała być Wojna Dwóch Światów. Ale, gdy projektowaliśmy nazwę, chodziło nam o starcie Zachód vs Wschód. Tymczasem, jak mówi stare porzekadło „Na wojnie... jak na wojnie”. Skoro „Zachód” nie zagrażał to „Wschód” załatwia swoje pojedynki.

Sobota bez zmian...

Minuty, które wstrząsnęły stołem Pucharu Świata Zawodowców przemknęły jak jeden błysk flesza Mirka Krawczaka. Sobota. Pomiędzy 20.00 a 20.05 zawodnicy z Rosji wołali – „Denis, obudź się!” Dokładnie o 20.12 Denis Cyplenkov bez problemu, jednym ruchem pokonał Andreya Pushkara w finale kategorii +95 kg. Chwilę później wciskał swoje potężne łapska pomiędzy kran, a umywalkę, chłodził kark i czoło. Przespacerował się po korytarzu, wyszedł na prezentację kategorii open i ani razu nawet nie spojrzał w stronę Andreya. Pushkar też omijał wzrokiem rywala. Rosjanin upił łyk wody, Ukrainiec też.

Denis przystawił do nosa buteleczkę amoniaku, otrząsnął się i podał specyfik Andreyowi. Pushkar „zaciągnął się” amoniakiem. Nadal ani jednego słowa, ani jednego spojrzenia. Denis jeszcze raz przespacerował się po korytarzu. Andrey patrzył w sufit, choć nie było tam nic do oglądania.
/img/o/nemiroff-2011-right-hand-146146.JPGRosjanin wszedł na scenę i dosłownie przerzucił przez stół reprezentanta Łotwy. Nadchodził czas szóstej walki eliminacji kategorii open na prawą rękę... 20.48 „Ready. Go!” i Pushkar wygrywa z Denisem lekko, bez wysiłku. Cyplenkov idzie zmoczyć głowę. Pushkar znów szuka czegoś na suficie. Gdzieś tam „daleko” na scenie toczą się pozostałe pojedynki, Rustam walczy z Normundsem Tomsonsem. Nie miał już wiele sił. Po rozerwaniu, w paskach przegrał i odpadł z turnieju. Andrey wychodzi do Khadzimurata Zoloeva i łatwo wygrywa.

Nadchodzi pełna ekspresji awantura pomiędzy potężnym Jerry Cadorette i sędziami. Cyplenkov znów zwycięża i ponownie dzieli się z Pushkarem amoniakiem. Arsen Liliev opiera na stolę obandażowaną prawą rękę, którą rozwalił sobie „z radości” bijąc w stół po wygranej walce. Dochodzi 21.30, obaj rozprawiają się jeszcze z kolejnymi przeciwnikami i w końcu stają naprzeciw siebie w finale kategorii open, prawej ręki Nemiroff World Cup...

Zwycięża Denis Cyplenkov! Puchar za prawą w jego prawej ręce. Wczorajszy Andrey Pushkar już zapakował do bagażnika.

PeSzy

archiwum >>>

Language