Language
/ Kontakt /

NEMIROFF 2012 - OPINIE >>>

NEMIROFF 2012 - OPINIE # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Na zdjęciach: Monika i David przy pracy! Chwila wytchnienia przy stole. ()



c3dfa0_dumma.jpgMonika Duma jest najbardziej doświadczonym polskim sędzią Armwrestlingu. Jej staż rozpoczął się już za pierwszej bytności Davida Sheada w Trójmieście, podczas pierwszego profesjonalnego szkolenia sędziów. Od tamtego momentu Monika sędziuje co roku wszystkie najważniejsze polskie i wiele europejskich imprez. Z Pucharem Świata jest związana od pierwszych edycji, gdy jeszcze nosił tylko jedną nazwę Puchar Złotego Tura.

Zdecydowana, stanowcza, ale z uśmiechem. Tak sędziuje Monika. Ale to nie jest jedyna rola, która zawsze przypada jej na Pucharach. Jako, że wchodzi w skład grupy organizacyjnej, na jej barkach jest również prawidłowe przeprowadzenie ważenia zawodników. W tym roku, z racji liczby uczestników było to szczególnie trudne i długotrwałe.

Ale udało się bez większych problemów.

Jak wyglądał tegoroczny NEMIROFF oczami naszej Sędziny? Tuż po zakończeniu przekazała nam kilka zdań.

Uważam, że tegoroczny Puchar był najlepszy pod każdym względem ze wszystkich, które się do tej pory odbyły. Każdy drobiazg w przygotowaniach był dopięty na ostatni guzik. Zacznę od tego, że oprawa imprezy robiła naprawdę ogromne wrażenie.

Rzecz nie w tym, żeby postawić dużo sprzętu, zrobić dużo hałasu, ale żeby walki miały odpowiednią oprawę dla kibiców. To udało się w stu procentach. Widać było prawdziwą reżyserię i sprawną realizację.

Pod względem sędziowania było w porządku. Co do nowinek wprowadzonych ostatnio, to stoły z automatycznymi podestami uważam za kapitalny wynalazek. To najlepsze, co nas mogło spotkać. Znacząco ułatwiało i przyśpieszało pracę. Te „światełka”, które zainstalowaliśmy na stołach, jeszcze trzeba usprawnić. Nie były odpowiednio widoczne. Pierwszy dzień pod względem sędziowania przebiegał spokojnie. Niedziela i prawa ręka to, wiadomo, więcej emocji. Ale bez większych kłopotów. Dla sędziów zawsze jest możliwość obejrzenia sytuacji w zwolnionym tempie na monitorach i to często wystarczy, żeby przekonać zawodników o swoich racjach.

Atmosfera – jak zwykle, kiedy spotyka się nasza sportowa rodzina – była wspaniała. Wiele spotkań, rozmów ze sportowcami z całego świata. W niedzielę musieliśmy im też wyjaśniać, co dzieje się za oknami hotelu, podczas przygotowań do marszu niepodległości. To była taka mała lekcja historii i obyczajów.

Jestem pod wielkim wrażeniem sukcesów Marleny i Rafała. Serdeczne gratulacje dla nich!

 

Dziękuję Monika i do zobaczenia na kolejnych zawodach!

PeSzy



 



sponsors

archiwum >>>

Language