Language
/ Kontakt /

Tomasz Żocholl: "Postaram się dać z siebie wszystko" >>>

Tomasz Żocholl: "Postaram się dać z siebie wszystko" # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Przez lata był strongmanem. Bardzo szybko dostał szansę wzięcia udziału w Nemiroff World Cup ()

Zanim zacząłeś trenować armwrestling byłeś czołowym polskim strongmanem.

Co spowodowało, że zamieniłeś się z siłacza w armwrestlera?

Duży wpływ na zmianę dyscypliny miała u mnie kontuzja kolana. Uniemożliwiła mi starty na zawodach strongman na takim poziomie, jak kiedyś. Pomimo tego, że jeszcze w tym roku wziąłem udział w strongmanach, to armwrestling jest teraz sportem, na którym chcę się skupić.

Jak czujesz się po zmianie dyscypliny?

Dobrze. Dla mnie to kolejne wyzwanie, sprawdzenie siebie i swoich możliwości.

Jesteś usatysfakcjonowany armwrestlingiem? Daje ci coś więcej, niż sport, który uprawiałeś do tej pory? Coś innego?

Myślę, że daje mi to samo; wyjazdy, zawody, rywalizację. W zawodach strongmanów walczyliśmy głownie z ciężarem i czasem. W armwrestlingu jest przeciwnik, który chce wygrać równie mocno, jak ja. I to jest fajne.

Czym różni się trening strongmana od treningu armwrestlera?

Różni się i to znacznie. W armwrestlingu skupiamy sie głównie na sile rąk i technice walki. Dużo trenujemy przy stole. W strongmanach wszystkie grupy mięśniowe muszą być silne i wytrzymałe. To takie podstawowe różnice.

Mniej więcej rok temu, w Dzierżoniowie, miałeś swój debiut w siłowaniu na rękę. W rok załapałeś się na Nemiroffa. Wow! To raczej niespotykane... Przydały się lata siłowania czy to może obudził się ukryty talent?

Dokładnie rok temu był mój pierwszy start w armwrestlingu, który pokazał, że mam do tego sportu predyspozycje. Teraz czeka mnie Nemiroff. Na pewno przyda mi się duża siła wypracowana przez te wszystkie lata w strongmanach, aczkolwiek armwrestling jest bardziej technicznym sportem i zdaję sobie z tego sprawę.

Kto miał wpływ na twoje osiągnięcia?

Mój kolega Błażej Kuźniar, który prowadzi u nas w klubie zajęcia. Ale także Rafał Woźny, Mariusz Grochowski, Tomasz Szewczyk, Piotr Szczerba, Marcin Molenda i reszta zawodników z Jaworzna z którymi trenowałem i obecnie trenuję technikę przygotowując się do Pucharu Świata Zawodowców.

No właśnie, jak wyglądają twoje przygotowania do Nemiroffa?

Przygotowuję się w naszym opolskim klubie i sparuję z doświadczonymi zawodnikami z Jaworzna. Na Nemiroffie wystartuję w kat. + 95 kg na prawą rękę.

Jak myślisz, kto będzie twoim przeciwnikiem?

Na pewno czołówka światowego armwrestlingu.

Chciałam zadać banalne pytanie, czy czujesz się wyróżniony, ale chyba znam odpowiedź..

To nie podlega żadnej wątpliwości. Postaram się dać z siebie wszystko i pokazać z jak najlepszej strony. Dziękuję za umożliwienie mi startu w tak prestiżowej imprezie. Chciałbym podziękować producentowi odżywek dla sportowców UNS Supplements za wsparcie! Pozdrawiam!

 

Rozmawiała Iza Małkowska

archiwum >>>

Language