Language
/ Kontakt /

Poddać się dla zwycięstwa? >>>

Poddać się dla zwycięstwa? # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Po Nemiroff World Cup 2013 ciągle jeszcze aktualna jest kwestia - walczyć czy oddać rękę? ()

Podstawą sztuki walki judo jest zasada "poddaj się, aby zwyciężyć". Wojownik, który zna istotę tego stwierdzenia, wyraźnie kontroluje przebieg walki. Tworzenie iluzji własnej pokory sprawia wprowadzenie wroga w błąd, kiedy jego umysł nie widzi rzeczywistego zagrożenia. W tym momencie przeciwnik jest najbardziej narażony na niebezpieczny i niszczycielski cios, po którym może ponieść porażkę.

Podstawową zasadę filozofii judo można zastosować również w armwrestlingu. W sytuacji, gdy jeden zawodnik jest zdecydowanie słabszy niż drugi, pierwszy musi dokonać wyboru: walczyć lub oddać rękę.
Zgodnie
z przeprowadzonym wśród armwrestlerów sondażem, opiniepodzielone w stosunku 3:1. Większość uważa, że zawodnik nie ma prawa pokazać swojej słabość. Czy tak jest w rzeczywistości? Jakie postępowanie można uznać za stosowne?

Walka. Ktoś kiedyś napisał, że nie trzeba dwóch kwintali wagi, jeśli można podnieść tylko jeden.

Moim zdaniem, jest to złe porównanie. Gdy sportowiec wyciska sztangę, wynik zależy tylko od niego: na ile jest przygotowany, jaki ma nastrój oraz jaką ma technikę. W tej sytuacji sportowiec wie, co potrafi, ponieważ w procesie treningów miał do czynienia z maksymalną wagą. Inna sprawa, gdy po jednej stronie stołu - Cyplenkov, a po drugiej - Pushkar. Nie jest tajemnicą, że na dziś Denis jest o jeden poziom wyżej od Andrzeja. Ale jak wydarzenia będą rozwijać się w czasie walki to zależy od obu zawodników. Czasem mogą się odezwać stare kontuzje, nastawienie psychiczne oraz gotowość fizyczna. Nieraz może się zdarzyć, że najsłabszy zawodnik zajmie bardziej udaną pozycję przy starcie, będzie miał przewagę od pierwszych sekund, znajdując słaby punkt przeciwnika. Te wszystkie czynniki ze sobą powiązane. Wystarczy przypomnieć walkę Cyplenkov - Chaffee , kiedy Dave jak parowóz pociągnął rękę Denisa do poduszki. Jestem pewien, że to była niespodzianka dla Cyplenkova, ponieważ już wcześniej spotykał się z Chaffee, wtedy dość łatwo go pokonał. Owa sytuacja nie mogła nie wpłynąć na zawodników. Podczas gdy Dave miał przypływ energii, stan psychiczny Denisa obniżył się.

Brak walki. Dlaczego tracić siły walcząc, gdy jesteś pewien, że twój przeciwnik jest o wiele silniejszy, ale chcesz mieć siłę, by walczyć o niższe miejsca? Takie uzasadnienie mogą zasugerować słabsi armwrestlerzy, którzy oddają ręce silniejszym zawodnikom. Co najciekawsze, to działa! Niektórzy nazywają takie zachowanie "niesportowym", inni uważają, że jest to rodzaj strategii. Obie strony mają swoją rację. Sportową reputację oraz priorytety zawodników można oceniać poprzez ich zachowanie przy stole.

Armrestler, który nigdy nie okazuje słabości, zawsze idzie do przodu i stara się pokazać spektakularną walkę, wyrażając swoje wewnętrzne "ja", ceni swoją reputację, pokazuje widzowi to, co ten chce zobaczyć. Ten aspekt tylko upiększa siłowanie. Wyobraźcie sobie, że białoruski klub piłkarski "БАТЭ" postanowiłby nie stawiać oporu "Bawarii" z Monachium, bo te drużyny na zupełnie różnych poziomach.

Wyobraźcie sobie, że Białorusini pozostawiliby bramy bez obrony, bo nie ma potrzeby stawiania oporu najsilniejszemu zespołowi. Lepiej jest przegrać, bez wysiłku i kontuzji i kontynuować grę w niższej lidze. Co by na to powiedzieli fani "БАТЭ"? Wątpię, że takie zachowania mogło by być zaakceptowane wśród publiczności. Ale białoruska drużyna nie tylko odważnie broniła bramki, lecz wykonała niemożliwe - odniosła miażdżące zwycięstwo z wynikiem 3:1. Podobnie może być w armwrestlingu. Może lub nie może...

Armwrestler przychodzi do myślenia decydując, z kim walczyć, a z kim przegrać. Widzowie nie zawsze mogą być zadowoleni z jego decyzji, lecz on przecież nie dla nich się stara. Niech taki zawodnik przegra oddając rękę, niech wywoła bunt publiczności, natomiast zostawi sobie siły na inne walki oraz osiągnięcie niższego miejsca na podium. Z tego powodu cierpi widowiskowość siłowania, bez którego wiele osób uważa ten sport za nudny. Ale jak można winić sportowca, który walczy dla siebie, a nie dla innych? Gdzie możemy się doszukać istoty problemu? Czy zimna taktyka jest zła? Myślę, że sprawę można nazwać "wiecznie nierozwiązaną", ponieważ jest mało prawdopodobne, że da radę znaleźć jednakową opinię w owej kwestii.

Artur Grigorian © Gra

 

archiwum >>>

Language