Co prawda Marcin z powodu kontuzji łokcia mocno obawiał się tej walki, ale od pierwszej rundy panował, zarówno nad swoim przeciwnikiem, jak i nad całym przebiegiem walki (pierwsze trzy rundy oraz piąta runda: szybka wygrana Polaka, czwarta i szósta runda; wygrana przez dwa faule). Wynik końcowy: 6:0 dla Marcina.

Starania i dobrą formę sportową Marcina Krefta zauważył miejscowy właściciel firmy GRASO - Pan Zenon Sobiecki, który (oprócz oczywiście zakontraktowanej kwoty z PAL) ufundował Marcinowi puchar oraz nagrodę pieniężną w wysokości 500 zł. A nam pozostaje tylko pogratulować zawodnikowi z Leborka spektakularnego powrotu na zawodowy ring i czekamy z niecierpliwością na dalsze zwycięskie zawodowe walki.