Language
/ Kontakt /

KADRA POLSKA JUZ W JAPONII!!!!!! >>>

KADRA POLSKA JUZ W JAPONII!!!!!! # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

Nasza podróż rozpoczęła sie 24.11.2005r o 11:20 czasu Polskiego, kiedy to po 2 godzinnej odprawie wsiedlismy do samolotu i odlecielismy do Moskwy, gdzie byla przesiadka juz bezposrednio do Tokio- stolicy Japonii.
Łącznie lecielismy 11 godzin + 4 godziny oczekiwania na przesiadke w Moskwie. Lot był udany i bardzo przyjemny, jednak jego długość wymęczyła nas totalnie. W samolocie pełen komfort, jedzenie, picie i takie tam... Moment startu i lądowania był najciekawszy, odczuwaliśmy w żołądkach spore ciśnienie, w uszach az stszelały bębenki. Każy prakatycznie manewr samolotu był odczuwalny, jednak podczas stałego kursu nie czuło się wcale że się leci.
Lotnisko w Tokio jest olbrzymie, znacznie większe niż to w Warszawie i do tego w pełni z ałtomatyzowane. Z płyty lotniskowej zabrała nas kolejka na odprawę po przylocie, poczas której pytano nas o np. powód przylotu, na który pan Janusz Piechwoski odpowiedzial: "World"s Armwrestling Championschips", i zaraz po tej odpowiedzi, celnik zaczął macać bicepsy Pana Janusza, dla przekonania. Chwilę później odebrało nas trzech bardzo sympatycznych Japończyków, którzy byli naszymi przewodnikami w drodze do DAI-ICHI HOTEL RYOGOKU-naszego hotelu. Były to dodatkowe 2 godziny podróży kolejką.
Po dojechaniu na miejsce, zobaczyliśmy wysoki na 25 pieter Hotel. W pokojach wszystko ładne, czyste i eleganckie, a do tego każdy dostał swoje kimono do spania. Zdumieni byliśmy standartami w Tokio-ponieważ nasz Hotel to jeden z najtańszych w mieście, ale pomimo to nie ustępował niczym najlepszym Europejskim Hotelom. Zmęczeni po podróży, rozpakowaliśmy się i wyruszylismy po godzinnym odpoczynku na "zapoznanie miasta".

Nie trwało ono długo, bo 2 godzinki i wróciliśmy do Hotelu. Warto dodać, że pomiędzy Polską a Japonią jest 8 godzin różnicy w czasie, tzn. jak w Warszawie jest 15:00 to w Tokio jest 23:00, czyli +8 godzin. Ciężko jest nam się przestawić na te różne godziny a co najciekawsze teraz mamy tutaj około 15 stopni powyżej zera, co odczuliśmy tutaj od pierwszego momentu. Japończycy non-stop bawią się swoimi telefonami, każdy z nich jest z klapką, słuchając w tym czasie muzyki z odtwarzaczów MP3. Widać bardzo wysoki poziom techniczny tego kraju, nawet drzwi od Taxi były otwierane automatycznie przez kierowce. Ciekawostką jest też fakt iż tutaj jest ruch lewo- stronny, ciężko się do tego przyzwyczaić. Ludzie są tutaj uprzejmi i bardzo pokojowo nastawienie do turystów. Każdy się kłania na powitanie-śmiesznie to wygląda, ale tak tutaj jest. Językowa bariera jest ogromna, mało kto znał angielski z mieszkańców miasta, jakich tutaj napotkaliśmy. Jeśli jednak ktoś znał, to bardzo słabo, a jego akcent sprawiał wrażenie że on nadal mówi po japońsku. W Hotelu, kiedy poprosiliśmy o wagę do zważenia sie i sprawdzenia ewentualnej nadwagi, to zostaliśmy zaprowadzeni do pomieszczenia, gdzie stała waga, ale to była waga do bagaży o maksymalnej masie 30 kg. Nie poszło nam dogadywanie się, ale jest troszkę czasu i może coś się poprawi. Pierwsze posiłki pałeczkami mamy za sobą. Kelenerka podała nam po kilku minutach łyżki, usmiechając sie do nas z powodu braku umiejętności posługiwania sie tymi dwoma patyczkami. Każdy jednak uparcie uczył się tej sztuki, do tego stopnia że pozabieraliśmy do pokojów i jemy nimi zupki chińskie.
Pozdrowienia z Tokio śle cała reprezentacji Polski.
Ps. napewno cos jeszcze napiszemy:)

archiwum >>>

Language