Language
/ Kontakt /

KRYSTIAN KRUSZYŃKI - NOWY TALENT >>>

KRYSTIAN KRUSZYŃKI - NOWY TALENT # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

Z roku na rok rywalizacja na Pucharze Polski staje się coraz bardziej zacięta. Zawodnicy ciężko trenują i są coraz lepsi. W poszczególnych kategoriach wagowych zaczynają wygrywać coraz to inni zawodnicy. A Ci, którzy od lat byli niepokonani, stają się wielkimi przegranymi. Tak właśnie było w rywalizacji do 95 kg na rękę prawą.

Krystian Kruszyński. To zawodnik reprezentujący UKS Złoty Tur Gdynia. Armwrestlingiem zaczął zajmować się od niedawna, bo od roku 2003. Ale po wywalczonych już osiągnięciach śmiem twierdzić, że armwrestlingiem zajmował się już chyba od urodzenia.

Od samego początku widać było mocną przewagę Krystiana w kategorii do 95 kg. Bez problemu pokonał corocznego faworyta tej kategorii - Marcina Formelę z Kartuz. Nie miał również problemu z Dariuszem Muszczakiem oraz młodym, ale bardzo silnym i uzdolnionym zawodnikiem z Jaworzna - Lucjanem Fudałą.

Natomiast w kat. Open mężczyzn przeszedł samego siebie. Po zdobyciu złota w kat. do 95 kg w ostatniej chwili (początkowo nie przyszło mu nawet to do głowy) postanowił rywalizować w kat. Open. Pierwszy swój pojedynek niestety przegrał z Mariuszem Grochowski (przez dwa faule). Potem z łatwością wygrywał pojedynek za pojedynkiem. Aż do momentu, gdy jego przeciwnikiem przy stole był Sławomir Głowacki, bo przecież różnica wagowa to aż 35 kg.

Krystian jednak zachował się jak prawdziwy fighter. Po ciężkim, długim i zaciętym boju zwycięzcą tego pojedynku okazał się właśnie Krystian. Sławomir Głowacki musiał zadowolić się miejscem 5. W drodze do półfinału przeszkadzał mu jedynie dużo lżejszy Emil Wojtyra. Ale i z tym zawodnikiem reprezentant Złotego Tura poradził sobie bez problemu. W półfinale czekał już na niego wypoczęty Mariusz Grochowski. Niestety walka ze Sławomirem Głowackim „wypompowała" Krystiana i w półfinale praktycznie oddał rękę Mariuszowi (tutaj przypomnę, że podczas startu w tegorocznym Pucharze Auchan w Bielsko Białej Krystian bez problemu radził sobie z Mariuszem). Ale i tak jest to wielki sukces tego zawodnika - brązowy medal w kat. open.

Krótka przerwa treningowa wyszła mu więc na dobre. Nie stratował na Mistrzostwach Polski i nie trenował prawie przez sześć miesięcy. Ale jak sam powiedział Krystian: „...armwrestlingu nie da się porzucić, więc przed pucharem zacząłem ciężko trenować, a efekty już widać. Ciągle mam chęć wziąć kogoś za ręce".

Oczywiście Klub Złoty Tur z Januszem Piechowskim i Igorem Mazurenko na czele mieli trochę wkładu w tą super formę Krystiana. Dowodem tego jest rewelacyjny wynik na tegorocznym Pucharze Polski. Krystianowi pozostaje tylko dopracować lewą rękę, która niestety jest jeszcze nadal słaba.

archiwum >>>

Language