Normalnie aż mi głupio, że muszę o tym pisać:-(
Mam nadzieję, że coś się uda odkręcić, ale też i obawy, że klamka zapadła.
Jan Żółciński przerywa treningi, przygotowania i starty w siłowaniu na ręce. Normalnie, mówię Wam, zadzwoniłem dziś w jakiejś sprawie i tak pytam – co z przygotowaniami, a Janek na to, że już pozamiatane.
No to pytam – czemu?
Pierwszy powód jest jeszcze do przyjęcia. Nie wiem, czy wiecie ale Jan i Monika spodziewają się niedługo syna. Znaczy – Monika się spodziewa, a Janek czeka:-)
To jest – zasadniczo – usprawiedliwienie.
Kolejny powód?
Niech to zostanie między nami. Jak Janek komuś sam powie, to jego decyzja.
No i co Kochani!
Robi się miejsce na podium, ale kura żal!
A jeszcze tak niedawno cała przygoda z armwrestlingiem się zaczynała:-(
end