Sergey Kalinichenko: Postaram się wrócić w dobrej formie >>>

Sergey Kalinichenko: Postaram się wrócić w dobrej formie # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Na ubiegłorocznym Pucharze Świata Zawodowców Złoty Tur Sergey miał swój debiut. Niestety – poszło nie po jego myśli. Doznał poważnej kontuzji i dopadły go również problemy z psychiką. W poniższej rozmowie zawodnik zdradza nam jaki to był dla niego czas. Zapraszamy!

()

Prawie rok minął po kontuzji, powiedz - czy ręka w pełni wyzdrowiała?

Sergey Kalinichenko: W ciągu ostatniego roku moje ramię wyzdrowiało prawie całkowicie, przynajmniej kość całkowicie zrosła. Mięśnie nie w pełni wyzdrowiały, podobnie jak ruchomość stawu barkowego, można powiedzieć, że jest w 95%. Ponadto unerwienie nie w pełni powróciło, do tej pory nie mogę w pełni wyciągnąć palców. Ale na pewno jest postęp i dziś czuję się znacznie lepiej niż nawet dwa miesiące temu. Przez cały rok, oprócz treningu, ciągle chodziłem na masaż i różne zabiegi rehabilitacyjne. W latach studenckich zajmowałem się siatkówką przez około 4 lata, a teraz zacząłem grać ponownie, aby używać lewej ręki w różnych obciążeniach, aby lepiej ją rehabilitować, przez ostatnie 2 miesiące grałem w mistrzostwach miasta. Najtrudniejsze, z czym spotkałem się w tym roku, jest pokonanie strachu przed walką przy stole. Zrozumiałem, że dopóki nie brałem udziału w zawodach, nie mogłem pokonać strachu przed podejściem do stołu, ponieważ ciągle pamiętałem, jak pęka mi ręka. Nie mogłem nawet patrzeć na walkę innych, ciągle wydawało mi się, że teraz coś się stanie.

Teraz myślę jednak, że z odpowiednim treningiem szybko osiągnę dobrą formę, zajmuje to 3-4 miesiące. Na Złotym Tur 2019 oczywiście nie planuję występu, będę gotowy do występu nie wcześniej niż sześć miesięcy później.

Przygotuję swoją formę szczytową pod koniec 2020 roku i oczywiście wtedy planuję występ na Złotym Turze 2020. Zacznę od małych zawodów, będę powoli iść do przodu i patrzeć na formę.

Sergey Kalinichenko: W pierwszej ósemce najbardziej interesującą parą była dla mnie Evgeny Prudnik vs Witalij Laletin, czekałem na ich walkę i byłem bardzo zdenerwowany, gdy Evgeny przegrał. Spodziewałem się, że w trudnej walce może wygrać. Okazało się jednak, że nie mógł przeciwstawić się Vitaly. W tej chwili najbardziej interesującą parą są Vitaly Laletin i Levan Saginashvili. Gdyby można było postawić, postawiłbym na Vitaly. Levan jest silniejszy fizycznie niż rywal, ale jeśli chodzi o siłę w walce to Vitaly jest silniejszy. Patrząc na walkę Levana, myślę, że jego najsłabszym miejscem jest dokładnie to, gdzie jest najsilniejsze miejsce Vitaly. Myślę, że to on wygra.

Dzięki za rozmowę i życzę zdrowia!

Sergey Kalinichenko: Pozdrawiam kibiców!