IMPREZA ODWOŁANA! >>>

IMPREZA ODWOŁANA!  # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Odwołane zawody i co? Na grupie pojawił się wczoraj komunikat o odwołaniu zawodów w Starym Mieście, konkretnie „Debiutów”, które już od wielu lat odbywały się tamże w galerii handlowej. Imprezę odwołano praktycznie w ostatniej chwili. Dla mnie jest to pretekst, żeby podzielić się z wami kilkoma refleksjami.

()

Odwołanie imprezy wywołało wiele komentarzy w grupie i niewielkich sporów. Nie dziwię się, bo każda nieoczekiwana zmiana w planach startowych, zawodowych, czy prywatnych to kłopot. Jeśli zmiana jest dla nas i nieoczekiwana, i niekorzystna – może to wywołać pytanie: kto winien!?

Powiem tak: winna jest sytuacja w naszym państwie. Winna jest sytuacja, w której do przeprowadzenia imprezy sportowej – potrzebna jest pomoc lokalnych władz. Moim zdaniem – lokalne władze nie powinny nawet dotykać się do imprez sportowych.

Sytuacja w naszym państwie jest też taka, że prawie nikogo z lokalnych, małych i średnich przedsiębiorców nie stać na sponsorowanie lokalnych imprez sportowych. A – jeśli nawet stać – to nie widzą w tym sensu. Po prostu nie widzą żadnego zysku z takiej reklamy.

Moi znajomi szukają w Warszawie sponsorów na zawody w jednej z dyscyplin olimpijskich, mają wiele kontaktów i też odchodzą z kwitkiem. Słyszą tylko, że to się po prostu nie opłaca.

Przedsiębiorcy mali i średni – być może już czują nadchodzący kryzys gospodarczy... a na pewno NIE czują, żeby nadchodził czas rozkwitu i prosperity.

Potencjalni organizatorzy powinni więc przygotować się na „zły czas”. Od tego się nie ucieknie. Jeśli się mylę – za rok to przyznam i wraz z wami będę się cieszył.

Jakie jest wyjście, jak organizować nasze polskie, niewielkie, lokalne imprezy?

Powiem tak!

Postawmy TYLKO na sportowe aspekty!

Niech impreza odbywa się w skromnej, szkolnej sali sportowej.

Bez wielkiej i kosztownej oprawy!

Podest, jeden lub więcej stołów i dość!

Fachowa ekipa prowadząca i żadnych dodatkowych atrakcji.

W ten sposób możemy jako dyscyplina po prostu „przetrwać” i doczekać nadejścia lepszej koniunktury.

Czego wam i sobie życzę!

PeSzy