Sprawa jest poważna, bo Bogdan jest na topie Biorąc pod uwagę, że Bogdan jest na pierwszej linii rankingu ELITE w kategorii do 86 kg na prawą rękę. Jest to więc wyzwanie do walki o pierwsze miejsce. Kulisy są takie, że w walce o półfinał Pucharu Świata Profesjonalistów Złoty Tur 2019 – obaj panowie się już spotkali. Był to bardzo długi pojedynek, wiele faulów, falstartów, protestów. Przewaga wydawała się być po stronie zawodnika rosyjskiego. Ale w ostatecznym rachunku, po długiej bitwie wygrał Bogdan. Kibice Baysangura uważają, że poszło tak jedynie dla tego, że zawodnik złapał kontuzję więzadeł prawej ręki na krótko przed zawodami.

Jak więc można rozstrzygnąć taką rywalizację?

Sądząc logicznie, może się wydawać, że Baysangur, po całkowitej rehabilitacji ręki, ma większe szanse na wygraną, niż przeciwnik.

Ale! Bogdan – też – doznał kontuzji podczas Złotego Tura w walkach poprzedzających półfinał. Dlatego oczywiste jest, że rywale mają dość równe szanse w przypadku, gdy mogą w pełni przywrócić swoją najlepszą formę.

Ta walka jest zdecydowanie bardziej korzystna dla Baysangura, ponieważ - jeśli wygra - dostanie ogromny skok w rankingu i przejdzie z dziewiątego na pierwsze miejsce, a także „zemści się” za przegraną na Złotym Turze. Jeśli chodzi o Bogdana, to dla niego kwestią honoru jest obrona pozycji lidera i dobra okazja do zarobienia.

Do tej pory rywale są na etapie negocjacji, ale nie chodzi o możliwość pojedynku, ale o warunki: zespół Baysangur zaoferował 1 000 $ za pojedynek, Bogdan zgodził się na pojedynek, ale zaproponował warunek 5 000 $. Wygląda więc na to, że walka się odbędzie, pozostaje tylko poczekać, aż zespoły uczestników uzgodnią między sobą wszystkie szczegóły.