W niedzielę 2 września br. żoliborski Park Kępa Potocka po raz drugi z rzędu gościł tysiące osób, które z okazji "8. Pikniku Olimpijskiego" mogli uczestniczyć w szeregu gier i zabaw z polskimi olimpijczykami. W tym roku z kibicami iuczestnikami spotkało się ponad 150 medalistów Igrzysk i największych gwiazd polskiego sportu, którzy chętnie stawali do rywalizacji w przygotowanych na terenie Pikniku konkurencjach. Oczywiście podczas takiej imprezy nie mogło zabraknąć Armwrestlingu. Oprócz profesjonalnego turnieju, gier i zabaw gościem specjalnym był wice Mistrz Świata z roku 2006 - Sławomir Głowacki z Inowrocławia.

Przez cały dzień "8. Pikniku Olimpijskiego", w jednym z wielu rozstawionych namiotów prezentowana była nasza dyscyplina sportu, czyli armwrestling. Dokładnie od godziny 12.00 do godziny 18.00 swoich sił przy profesjonalnych stołach próbowało wielu śmiałków. Mieli oni możliwość posiłować się zarówno z innymi amatorami, jak i profesjonalnymi zawodnikami, którzy tego dnia przybyli na profesjonalny turniej. Nie zabrakło też przyszłej kadry armwrestlingu, czyli dzieci. Ich turnieje były organizowane na specjalnym, małym stole dla dzieci, a nagrody rzeczowe ufundowane przez organizatora - PKOl - otrzymywało każde startujące dziecko. Było więc miło i sportowo.

Na pewno każdy siłujący się tego dnia amator przez długi czas będzie wspominał pojedynki na profesjonalnym stole. Uzupełnieniem zabawy armwrestlingowej był profesjonalny turniej z udziałem zawodników od dawna zajmujący się tym sportem.

Starowali oni w sześciu kategoriach męskich: do 63 kg (wygrał Damian Kotlarz z Jaworzna), do 70 kg (wygrał Marcin Judasz z Jaworzna), do 78 kg (wygrał Maciej Stelmaszczyk z Bydgoszczy), do 86 kg (Grzegorz Lasota z Bydgoszczy), do 95 kg (wygrał Tomasz Sypniewski z Warszawy) oraz w kategorii powyżej 95 kg (wygrał Mariusz Grochowski z Jaworzna). W tej ostatniej, najcięższej kategorii wagowej nie wziął udziału wice Mistrz Świata z roku 2007 - Sławomir Głowacki. Ale za to, przez cały dzień imprezy "dał popalić" niejednemu amatorowi armwrestlingu.

Warto jednak zwrócić uwagę na rywalizację kategorii Open, zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Zacznijmy jednak od Pań. Tutaj do startu zgłosiło się aż 8 zawodniczek, w tym większości amatorki tej dyscypliny sportu. Po zaciętej rywalizacji zwyciężyła nie doświadczona już zawodniczka, lecz pierwszy raz startująca armwrestlerka, a była nią Magdalena Czapla. "Jak na dłoni" widać więc, że w Polsce są jeszcze nie odkryte talenty armwrestlingowe. Nam pozostaje pogratulować Pani Magdzie, a doświadczonym już zawodniczkom dajemy ustną naganę i zachęcamy do cięższych ćwiczeń.

W kategorii Open mężczyzn w rezultacie zwyciężył Mariusz Grochowski, który tego dnia wręcz bawił się ze swoimi rywalami. Jednak tutaj chciałbym zwrócić uwagę na starty Dawida Grocha z Niska. Choć Dawid w rezultacie zajął szóstą lokatę w klasyfikacji generalnej, to jego pojedynki z całą pewnością można uważać za iście zawodowych. Kto był - to widział, kto nie był - niech żałuje. Jego sportowa postawa była naprawdę imponująca.