Language
/ Kontakt /

Artem Smirnov. Mistrz przy stole, ratownik w życiu >>>

Artem Smirnov. Mistrz przy stole, ratownik w życiu # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Jest jednym z najbardziej obiecujących młodych armwrestlrów Białorusi i jest gotów ponownie zdobyć tytuł mistrza świata. ()

Artem Smirnov jest jednym z najbardziej obiecujących młodych zawodników Białorusi. W wieku 18 lat został mistrzem świata w armwrestlingu w kategorii młodszych juniorów. Teraz skończył 19, jest mistrzem sportu Republiki Białorus, zwycięzcą i laureatem wielu zawodów krajowych i międzynarodowych. W tym roku planuje ponownie znaleźć się w czołowce siłowania.

- Zapał do sportu odziedziczyłem po moim starszym bracie Leshu Gritskevichu - opowiada Artem. - W wieku 16 lat zacząłem wyciskać sztangę leżąc z wynikiem 150 kg w kategorii wagowej do 66 kg, zdobywając tytuł kandydata na mistrza sportu w tej dyscyplinie. Do siłowania trafiłem przypadkowo. Mój brat kiedyś natknął się na video z zawodów; zainteresowałem się. Wziąłem udział w zawodach bez kategorii wiekowych i przegrałem. Rozpocząłem intensywne treningi. Niestety, tych dwóch dyscyplin nie dało się połączyć, więc zdecydowałem się na siłowanie.

Wybór był trudny: wyciskanie i zdobyte już na tym polu osiągnięcia czy siłowanie na rękę i porażka, która stała za pierwszą próbą? Artem wybrał armwrestling. I słusznie, ponieważ Smirnov ma predyspozycje do tego sportu, on i armwrestling stanowią jedność. Jednak sukces nie przyszedł łatwo.

- Poświęcam dużo czasu treningom i jestem przekonany, że ciężka praca to klucz do sukcesu - mówi Artem. - Lesha to nie tylko mój brat, on jest również moim trenerem. Stale jeździ ze mną na zawody, często sam bierze w nich udział, pomaga mi w treningach. Program i wybór ćwiczeń zależy od sezonu. Poza okresem zawodów wzmacniam słabe partie, trzy razy w tygodniu trenuję po trzy godziny. Kilka miesięcy przed zawodami kładę nacisk na ćwiczenia siłowe i startowe, pracując nad tymi aspektami cztery razy w tygodniu. Robię 8-10 ćwiczeń podczas treningu; to zupełnie wystarczające dla trwałego rozwoju.

Artem opanował już czołówkę juniorów. Na zeszłorocznych zawodach MŚ Smirnow zdobył dwa medale: złoty w walce na lewą i brąz na prawą rękę.

- Nie spodziewałem się takiego wyniku - mówi Artem. - Na początku ważne było dla mnie dostać się do pierwszej trójki, bo włożyłem w to wiele czasu i wysiłku, praktycznie mieszkałem w siłowni.

Mistrz przy stole, ratownik w życiu. Artem zaocznie studiuje ratownictwo medyczne, jest dowódcą oddziału swojego powiatu w Nieswiż.

- Lubię tę pracę - uważa Artem. - Podoba mi się to, co robię. Pomagam ludziom w trudnych chwilach. Studia i praca nie kolidują z treningami, ponieważ wszędzie mam wsparcie, bez problemów jeżdżę na zawody. Straż pożarna również jest wyposażona w siłownię, są tam warunki treningowe.

Idolem Artema jest Arsen Liliev, to on inspiruje młodego białoruskiego sportowca. Do treningów motywują go także jego białoruscy koledzy.

- Victor Bratchenya, Dmitrij Shmyko i Oleg Mackiewicz - wymienia Artem. - Ci zawodnicy są kilkukrotnymi zwycięzcami i mistrzami Europy i świata. Chcę wyróżnić Aleksandra Jankowskiego, który na Mistrzostwach Świata w Polsce był drugi, a walczył w bardzo trudnej kategorii wagowej - + 110 kg.

Do elity białoruskiego siłowania zalicza się również Artema jako najlepszego młodego armwrestlera. W tym roku Smirnov zamierza umocnić swoją pozycję na arenie międzynarodowej.

- Szykuję się do startu na Mistrzostwach Świata w grupie wiekowej do 21 lat do 80 kg - mówi o swoich planach Artem. - Trudno cokolwiek przewidzieć, mam nadzieję dostać się do pierwszej trójki. Przynajmniej dołożę wszelkich starań, aby pokazać jak najlepszy wynik.

Artem krytykuje sportowców, którzy stosują substancje zabronione, aby osiągnąć lepszy wynik w siłowaniu.

- Jestem pewien, że kontrola dopingowa jest konieczna nawet na poziomie krajowym - mówi Artem. – Zawodnicy powinni startować na równi. Ale jeśli spojrzeć na sytuację z drugiej strony, jest to również problem finansowy. Siłowanie nie ma takich zasobów finansowych. Na mistrzostwach Rosji odbyła się kontrola antydopingową. Szkoda, że na liście znalazł się Dzambolat Tsoriev. Mam nadzieję, że próbka "B" pokaże, że jest „czysty”.

Przed Artemem całe życie, szansa na wielkie zwycięstwa i zaszczytne tytuły, choć już dziś Smirnov może pochwalić się wybitnymi osiągnięciami, do których wielu sportowców dąży przez lata. Jednak Artem nie pozwala sobie na relaks; zdecydował się iść do przodu, uparcie prze do celu.

15abbc_smirnov.jpg

Artur Grigorian

archiwum >>>

Language