Artiom urodził się 4 lipca 1989 w Groznym, w rodzinie wojskowego. Kilka lat później wraz z rodziną przeniósł się na Krym i w wieku 14 lat całkowicie poświęcił się armwrestlingowi.  Uczestnicząc i przyglądając się jego treningom na przestrzeni wielu lat, mogę powiedzieć, że oprócz talentu Artiom posiada dwie bardzo ważne cechy: jest zdyscyplinowany i bardzo  ciężko pracuje, co pozwala mu, moim zdaniem, osiągnąć tak wysokie wyniki. Postanowiliśmy dowiedzieć się o jego najbliższych planach.

Czy masz zamiar wystąpić na Mistrzostwach Europy w Polsce?
- Jak mógłbym przegapić jeden z najważniejszych startów w roku? Wystartuję  w mojej kategorii -  80 km. Będę walczył tylko na lewą rękę i prawą zdecydowałem oszczędzić i  lepiej przygotować się do A1. Moje miejsce w kategorii na prawą rękę zajmie mój rodak i krajanin  Aleksandr Cwietkow z Sudaka.  

Z tego co mówisz wystartujesz bezapelacyjnie na A1?
  - Tak, pewnie. Na lewą i prawą rękę, ale w kategorii aż 90 kg. Teraz ważę 83 na Mistrzostwa Europy zrzucę, jak wrócę z mistrzostw zacznę pracować z wagą, mam zamiar ważyć 87-88 kg na A1. Może później  nie zechce zrzucać kilogramów.

Dlaczego zacząłeś występować w „barwach” Sewastopolu?
  - To żadna tajemnica.

To proste: po ukończeniu studiów poszedłem do wojska,  służę w Marynarce Ukrainy w piechocie morskiej w Sewastopolu i jestem z tego bardzo dumny. Myślę, że dla mężczyzny służba w wojsku jest bardzo ważna.


Jak łączysz służbę wojskową i przygotowania do zawodów?  Czy wojsko nie odbiło się na Twoim starcie w  Mistrzostwach Świata w Kazachstanie?
  - Trochę prawdy w tym jest. Ale  już przywykłem do porządku, do ludzi, a komendantura  odnosi się do mojego sportu ze zrozumieniem i co najważniejsze - mam możliwość trenowania.

Kto ze startujących w Mistrzostwach Europy będzie dla Ciebie głównym przeciwnikiem?  
  - Oczywiście Rosjanie. Hadżimurat Zołojew i Timur Mamiedow. Ale jako że startuję tylko na lewą rękę, bardziej przygotowuję się na Timura. Myślę, że się uda, bo moja lewa zawsze była tzw. ręką priorytetową, a oprócz tego jestem teraz w doskonałej formie.  Ale jak mówią, stół pokaże.

Życzymy Artiomowi udanego startu.  Już niedługo poznamy wyniki  Mistrzostw Europy, które obiecują być ekscytujące i pełne niespodzianek. Co najmniej jeden rekord został już pobity - jeśli wszyscy sportowcy przyjadą, to w zawodach weźmie udział największa w historii Mistrzostw Europy grupa zawodników i państw.


Autor: Andriej Szarkow
Źródło: Żeleznyj mir