Language
/ Kontakt /

BARTOSIEWICZ vs DELIDJAKOV - ZEMSTA JEST SŁODKA >>>

BARTOSIEWICZ vs DELIDJAKOV - ZEMSTA JEST SŁODKA # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

Po raz kolejny Starogard Gdański był gospodarzem armwrestlerów międzynarodowego formatu. Pierwszym pojedynkiem piątkowej (31 sierpnia 2007 roku) "Gali Armwrestlingu Zawodowego" był pojedynek w kat. do 70 kg organizacji PAL pomiędzy aktualny Mistrzem Polski - Piotrem Bartosiewiczem (Polska) a Wice Mistrz Europy - Hristo Delidjakov (Bułgaria).

Obaj zawodnicy znają się bardzo dobrze. Było to ich bezpośrednie drugie, zawodowe starcie. Po raz pierwszy walczyli ze sobą w zeszłym roku w Gdyni (29 września 2006 roku, Centrum Rozrywki Gemini w Gdyni). Podczas sześciorundowego pojedynku lepszym okazał się Bułgar, wygrywając z Polakiem wynikiem 4:2. jednakże znawcy siłowania na ręce byli zgodni, iż Piotr Bartosiewicz był niewiele gorszy od swojego przeciwnika. Piątkowy pojedynek w Starogardzie Gdańskim był więc swoistą Vendettą Polaka nad swoim przeciwnikiem. Vendettą nader skuteczną. Od samego początku Piotrek panował nad sytuacją. Przecież cztery rundy należały do niego.

Tylko dwukrotnie Bułgarowi udało się zwyciężyć swojego przeciwnika. A zwycięstwa te wcale nie przyszły mu łatwo. Każdorazowo prawa ręka Piotrka stawiała ogromny opór. Wynik końcowy 4:2 dla Polaka i słuszne, liczne brawa publiczności. Zemsta została osiągnięta. Ale biorąc pod uwagę ostatnie, bardzo udane starty Piotrka na arenie krajowej wydaje mi się, że inaczej być nie mogło. Po prostu Piotr Bartosiewicz w tym roku jest bardzo dobrze przygotowany, czego dowiódł podczas tegorocznego, zawodowego, sześciorundowego starcia w Starogardzie Gdańskim. Swoją drogą jestem ciekawy, czy Hristo do tego pojedynku nie podszedł zbyt luźno. Znając przecież możliwości Polaka mógł trochę więcej przyłożyć się do treningów. A ja odniosłem wrażenie, że tym razem myślał, że Piotr Bartosiewicz będzie dysponował tą samą siła co w zeszłym roku. I tu się pomylił. A jak było naprawdę wie tylko sam bułgarski zawodnik. My tymczasem gratulujemy Piotrkowi zwycięskiego pojedynku zawodowego. Czekamy na kolejne, tak samo udane pojedynki na zawodowym ringu.

archiwum >>>

Language