Pytanie: Wydaje mi się, że wschód i zachód mają różne szkoły dotyczące treningu. Na wschodzie zawodnicy podnoszą duże ciężary i wykonują dużo ugięć (używają też dużo świetnego sprzętu od Igora Mazurenko), a na zachodzie jednak bardziej ceni się praktykę przy stole, ciężarów używając tylko do regeneracji. Nie mówię, że wschód nie ćwiczy zupełnie przy stole, a zachód nie używa ciężarów, ale jednak jest wyraźna różnica. Dlaczego i jaka jest twoja opinia na temat metodologii?

Zgadzam się, że zawodnicy ze wschodu bardziej skupiają się na sile, niż wymaga tego technika, choć są także techniczni. Mówi się, że siła pokonuje technikę i tak też zwykle jest. Na pewnym poziomie techniki siła gra większa rolę. Łatwiej jest pobić kogoś, kto wie niewiele na temat siłowania, ale jest silny, używając techniki (choć to nie zawsze możliwe), ale na poziomie światowym większość ma duży poziom techniczny. Choć samą techniką cudów zdziałać się nie da.

Podstawy treningu pod siłowanie na rękę zostały opracowane w Ameryce i wschód uczył się z nich, ale obecnie wschodni zawodnicy wyprzedzają Amerykanów w dziedzinie treningu z ciężarami i gumami. Generalnie oceniając, zawodnicy ze wschodu trenują ciężej, niż na zachodzie. To jednak tylko moja opinia. To może być kwestia kulturowa lub trudności warunków życiowych. Kiedy nie koncentrujesz się zbytnio na ciężarach, wtedy ulepszasz swoje umiejętności przy stole. Ale we wschodnim świecie armwrestlingu trening ciężarami posunął się tak daleko naprzód, że nie jest to już tylko środek budowania ciała, ale także sposób na usprawnianie się technicznie. By dobrze używać techniki, musisz być silny. Przy stole trenujesz tylko tak dobrze, jak dobry jest twój partner i tylko z takimi mięśniami, którymi on się posługuje. Wierzę, że na najwyższym poziomie ciężary i gumy są niezbędne dla bycia dobrym w siłowaniu. Nie każdy potrafi stworzyć synergię przy stole. Tacy ludzie muszą nauczyć się używania ciężarów i gum, to skłoni ich do używania mięśni przy stole i ich koordynacji. Czysta siła jest konieczna w tym sporcie. Jakieś dziesięć lat temu Amerykanie byli uważani za technicznie świetnych, a wschodni zawodnicy za silnych, ale dziś dzieje się odwrotnie. To jest ewolucja sportu.