Language
/ Kontakt /

Denis Cyplenkow: "Nie byłem przeciwny walce na obie ręce" >>>

Denis Cyplenkow: "Nie byłem przeciwny walce na obie ręce" # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

W ramach mistrzostw Rosji odbył się armfight między najsilniejszymi na świecie armwrestlerami - Denisem Cyplenkowem i Andrejem Puszkarem. ()

Ci zawodnicy to dawni rywali, ich rywalizacja to już tradycja na wielu zawodach. Armrestlerom wystarczyły cztery rundy z sześciu planowanych, żeby określić zwycięzcę. W wyniku intensywnej, ale jednostronnej walki z wynikiem 4-0 wygrał Denis Cyplenkow, po raz kolejny udowodniając światu, że słusznie jest uważany za najsilniejszego.


Jak doszło do armfightu?

23 lutego powiedziano mi, że na mistrzostwach Rosji zabraknie kat. OPEN. W związku z tym wyluzowałem (śmiech). Trenowałem, ale nie na zawody w armwrestlingu. 5 marca miałem poważny trening na wycisk. Byłem zajechany i to wpłynęło na armfight, który został znienacka zapowiedziany, zaledwie dwa dni po poprzednim eventcie. Zgodziłem się bez wahania, ale tak naprawdę nie byłem gotowy w 100%, m. in. z tego powodu szybko się spompowałem. Nie byłem przeciwko walce na obie ręce, jednak po negocjacjach zdecydowałem się na prawą.

Andriej to twój odwieczny rywal, przynajmniej na większości zawodów. Jak oceniasz jego zdolności po tym armfighcie?

Dzisiaj nic nie oceniam, bo jestem pewien, że Andrej też nic o tej walce nie wiedział. W ogóle ciężko było dla mnie i dla niego .

We wszystkich czterech rundach zatrzymywałeś Puszkara, a dopiero później przystępowałeś do ataku. Czy to twoja taktyka, czy Andrej naprawdę jest na tyle mocny?

To była taktyka, lecz w tym przypadku nieodpowiednia Z tego powodu zbyt szybko się spompowałem.

Niektórzy uważają, że Andrej jest dla ciebie zbyt słaby, więc celowo dałeś mu możliwość powalczyć, aby wnieść element spektakularności do walki...

Andriej to silny i poważny sportowiec. Celowo nic takiego ani ja, ani on nie chcielibyśmy robić, bo przy takiej zabawie można nabyć kontuzji a tego żaden sportowiec nie potrzebuje.


Artur Grigorian © Gra


 

archiwum >>>

Language