Language
/ Kontakt /

Doskonałe zawody! >>>

Doskonałe zawody! # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Takich mistrzostw jeszcze nie było. ()

Moim zadaniem jest wyłapać i opisać wam, Szanowni Czytelnicy – jak przebiegały zawody. Większość za was widziała je w bezpośredniej relacji, więc skoncentruje się na kulisach i sprawach organizacyjnych. Napiszę dokładnie, bez oszczędzania organizatorów.

Po pierwsze przekaz medialny! Super, po prostu super! Kanały w Rosji, na Ukrainie, wszędzie też przez internet, na żywo, od rana do wieczora. Nasza strona armpower.net – gorąca od liczby odwiedzających.

Sprzęt zastosowany do transmisji sprowadzony między innymi z USA, krany kamerowe, miksery, bajery, a! A! Zapomniałbym o ceremonii otwarcia! To było nie tylko najlepsze otwarcie mistrzostw świata w historii naszej dyscypliny. To było jedno z lepszych widowisk, jakie w życiu widziałem! A zdarzyło mi się bywać na wielu, wierzcie mi. Reżyseria w każdym detalu, światła, sztuczne ognie, czy jak to się nazywa, bajery, lasery, wszystko! Film pokazany podczas uroczystości, krótka animowana historia Polski był po prostu wzruszający i nie ma w tym przesady.

Co jeszcze było doskonałe? Na wszystkich zrobiła wrażenie hala, w której odbywały się zawody. Pięknie położona, obszerna, nowoczesna.

Sam sposób przeprowadzenia zawodów? Chyba pierwszy raz nie było kolejek do ważenia zawodników, wszystko było wcześniej rozpisane, opisane i – co najważniejsze – realizowane. Każdy szczegół dopracowano, żeby zawodnicy nie tracili czasu.

Prowadzenie zawodów, czyli przestrzeganie zapowiedzi, ogłaszanie – kto z kim i kiedy – wszystko widoczne na wielkich monitorach, wszystko jasne i oczywiste, bez opóźnień.

Axel w roli prowadzącego był po prostu wspaniały! Umiał zachować równowagę między „show” a precyzją informacji.

Dziewczyny, które prowadziły komputerowy program i czuwały nad zapisem wyników – cudowne! Zdecydowane, skoncentrowane, jak załoga statku kosmicznego. Cztery dni pełnej uwagi skierowanej tylko na przebieg zawodów. Olbrzymia praca, za którą każdy z uczestników powinien się im pokłonić i ucałować w dłoń. Nastia i Olessia, o nich piszę – „Pierwsze Głosy Mistrzostw”.

To, że był prąd oraz internet, to że ta cała technika się nie wywaliła – zawdzięczamy Ekipie Technicznej pod wodzą Marcina. Stalowe nerwy i chirurgiczna dokładność.

Piękna, sportowa atmosfera panowała na hali każdego dnia. To też trzeba podkreślić. Zawodnicy walczą ze sobą „na śmierć i życie” ale gdy już odejdą od stołów – jest wzajemny szacunek i często przyjaźń.

Specyfika sportów walki polega na tym, że im trudniejsze warunki postawi tobie rywal – tym bardziej go szanujesz! Sami o tym wiecie.

Co jeszcze?

Finały w trzecim i czwartym dniu z zespołem „Chassis” grającym na żywo – perfekcja!

Praca sędziów? W sumie niewiele protestów, kilka razy jakieś pretensje i tyle. Jeśli jednak chodzi o sędziów to chciałem podkreślić, że nie można sędziować swojemu rodakowi! To jest nie do przyjęcia! Moim zdaniem. A mam prawo je wypowiedzieć bo spędziłem trochę czasu jako sędzia trójboju siłowego.

Moi Drodzy!

Do czego by się tu przyczepić? Co się nie podobało?

No dobra! Napiszę szczerze. Drugiego dnia padał deszcz i to był jedyny mankamentsmiley

Spotkajmy się za rok!

Powodzenia!

PeSzy

archiwum >>>

Language