Po przerwie w startach – Dmitry wrócił do stołu – zupełnie odmieniony. Przybyło mu masy mięśniowej i jest już prawdziwym „superciężkim”. Sportowiec z Kazachstanu nie marnował czasu i kiedy już na nowo pojawił się na scenie – jego „come back” był efektowny. Zwyciężył w Pucharze Azji wygrywając z Faridem Usmanli, doskonale też wypadł na Turnieju Złoty Tur w Polsce.

Pokazał też, jak nikt do tej pory na świecie, że można walczyć z Puszkarem i postawić mu opór!

Ta walka była wydarzeniem wielkiej wagi (superciężkiej) i wiele się o niej mówiło. Kibice od razu szykowali się na kolejną walkę tych godnych siebie przeciwników. Rewanż zaplanowano na Vendetta #45, ale na skutek kontuzji Andrey do walki nie doszło.

Teraz przed nimi kolejna okazja do sprawdzenia sił. Każdy z zawodników przeszedł długą drogę do tej walki…

„Moja droga do Vendetta #46 była długa. Wygrałem już wiele zawodów, mistrzostw i turniejów, mam wiele znaczących nagród.

Jestem Zasłużonym Mistrzem Sportu Kazachstanu, wielokrotnym absolutnym mistrzem swojego kraju, siedmiokrotnym mistrzem Azji, trzykrotnym mistrzem świata, wicemistrzem w kategorii open Złotego Tura, mam też pas mistrzowski organizacji PAL. Ale, jak każdy sportowiec chcę wygrywać nadal, być coraz lepszym.”

Dmitry starannie przygotowywał się do kolejnego wyzwania.

„Mój trening dostosowuję do potencjalnych rywali, to pozwala mi się rozwijać. Możliwość walki z Andrey to dla mnie zaszczyt, bo to zawodnik wielkiej klasy i bardzo doświadczony.

Nie będę wspominał o jego słabych stronach, bo już na pewno wiele poprawił.

Spodziewam się, że ma wielką motywację, żeby wygrać i miał też czas na przygotowania. Ale ja też jestem już innym zawodnikiem. Jaka to będzie walka? Stół pokaże.”

Jakie są moje prognozy na walki innych zawodników?

Denis wygra z Michaelem wynikiem 5:1;

Silaev pokona Bresnana 4:2;

Oleg Zhokh wygra z Binnie 5:1;

Vendetta już nadchodzi! Szykujmy się na wielkie emocje!

Dmitry na pewno pokaże że zasługuje na miano najsilniejszego zawodnika świata.

Zapraszamy na relacje!