Language
/ Kontakt /

Dzhambul Vibliani wraca do walki! >>>

Dzhambul Vibliani wraca do walki! # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Po 3 latach przerwy gruziński armwrestler Dzhambul Vibliani ponownie zawalczy przy armwrestlingowym stole! Najpierw, już w przyszły weekend, będą to mistrzostwa Gruzji. Następnie sportowiec weźmie udział w ME w Azerbejdżanie. ()

W jakiej kategorii wystartujesz?

Mam 44 lata i wystartuję w kat. do 65 kg. Dosłownie za tydzień wezmę udział w Mistrzostwach Gruzji. Myślę, że nie powinienem mieć zbyt wielu problemów, aby zakwalifikować się do kadry narodowej. Jednak widzę, jak poziom armwrestlingu w Gruzji poszedł w górę i jak dużo jest konkurencji.

Gdzie i z kim trenujesz?

Trenuję w klubie w Tibllisi wraz z moim kumplem Verkhvia Samkharadze, także mistrzem świata sprzed lat, który powrócił do naszej dyscypliny sportu, bo armwrestling jest jak narkotyk, nigdy nie możesz go porzucić.

Jak wyglądają twoje parametry?

39cm biceps i 39 cm przedramię zarówno lewej, jak i prawej ręki. Mój maksymalny wynik na podnoszenie na biceps z łokciem opartym na modlitewniku to 56 kg kilka razy.

Na co kładziesz największy nacisk?

Im bliżej do zawodów w Gruzji, tym większy nacisk kładę na samo siłowanie przy stole, na sparingi. A tego akurat u nas nie brakuje, jest wielu zawodników, z którymi można się posiłować.

Również muszę pilnować wagi, teraz ważę 67 kg, potrzebuję więc zgubić 2 kg.

W zeszłym roku chciałeś wystartować ma MŚ w Polsce ale odmówiono ci wizy potrzebnej do wjazdu do strefy Schengen.

Okazało się, że jakiś facet z podobnym nazwiskiem i imieniem do mojego na początku lat 2000 podejrzany był o naruszenie prawa pobytu w Niemczech i wydano nakaz deportacji. Cały czas walczę z machiną urzędniczą, aby znieśli ten zakaz i abym miał możliwość wjazdu na teren krajów UE. Z tego powodu nie wiem też, czy pojadę na MS na Litwę. Maszyna biurokratyczna jest wolna i trudna do przeskoczenia, ale będę walczył.

 

Igor Mazurenko

archiwum >>>

Language