Language
/ Kontakt /

FAWORYCI ZAWIEDLI >>>

FAWORYCI ZAWIEDLI # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

01 czerwca 2008 roku przy Muszli Koncertowej na Placu Grunwaldzkim w Gdyni w godzinach wieczornych odbyła się kolejna „Gala Armwrestlingu Zawodowego” z cyklu Vendetta. Termin i miejsce nie było wcale przypadkowe. Dwa, zawodowe, sześciorundowe pojedynki organizacji PAL były imprezą towarzysząca „II Międzynarodowemu Festiwalowi Filmów i Programów Sportowych – Gdynia 2008”, w którym program telewizyjny „Vendetta” bronił pierwszego miejsca w kategorii „TV SPORT SHOW”.

Do startu stanęło dwóch czołowych, polskich zawodników: Krystian Kruszyński z Gdyni oraz Marcin Kreft z Lęborka. Obaj zawodnicy byli faworytami tych pojedynków. W rezultacie niestety nie zobaczyliśmy żadnego z nich na złotym podium gali. Krystian bowiem w sześciorundowym, punktacyjnym starciu na rękę prawą organizacji PAL (Professional Armwrestling League) nieoczekiwanie przegrał z Mistrzem Włoch - Frankiem Lamparrelli z wynikiem 4:2, Marcin Kreft natomiast jedynie zremisował (3:3) z wielokrotnym Mistrzem Rosji - Alexandrem Drushchitsem i Pas Mistrza Europy został w posiadaniu organizatora – Professional Armwrestling League.

Widać, że faworyci – Polacy  niestety trochę zawiedli licznie zgromadzoną tego dnia publiczność.

Co prawda oba pojedynki były naprawdę na wysokim, światowym poziomie sportowym, ale polscy kibice, skandujący każdorazowo imię Polaków oczekiwali zwycięstwa. Zwycięstwa, którego niestety nie widzieliśmy. Jednak nie od samego początku każdego pojedynku zapowiadało się na przegraną Polaków. Pierwsze rundy, zarówno w wykonaniu Krystiana, jak i Marcina były naprawdę zacięte, długie i na granicy wytrzymałości dla zwykłego człowieka. No ale cóż. Przegrana i remis to chyba za mało dla polskiej publiczność, która nie ma co ukrywać oczekiwała czegoś innego. My jednak wiemy, że zawodowe pojedynki to nie taka prosta sprawa. Trzeba się do nich odpowiednio przygotować. No i podczas samej walki wszystko może się zdarzyć: „wypomopować rękę”, nabawić się kontuzji, czy tez po prostu trafić na dużo silniejszego rywala. Jak było w przypadku tych dwóch walk? To chyba wiedzą sami uczestnicy gali. Jedno jest pewne: to,co pokazali zawodnicy było naprawdę na zawodowym, bardzo wysokim poziomie. Poziomie, który możemy oglądać jedynie na takiego typu zawodach – czyli Gali Armwrestlingu Zawodowego.

 
Oficjalna strona festiwalu: http://www.sportfilmfestival.pl/
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu

archiwum >>>

Language