Teraz o 85 kg, kolejnej kategorii, w której Mistrz nie będzie bronił złota z ubiegłego roku.

Rok 2011, maj, Mistrzostwa Europy w Turcji. Kategoria 85 kg. Na czele dwaj zawodnicy Ukrainy: na pierwszym miejscu Rustam Babayev, na drugim Ievgenii Prudnyk.

Kazachstan Mistrzostwa Świata 2011 – na lewą rękę – identycznie, Ukraina na pierwszym i drugim stopniu podium!

Na prawą inaczej, pierwszy Babayev, a Prudnyk dopiero szósty.

Monotonii początek? Czy też „stabilne panowanie” Rustama?

Pamiętam doskonale finałowy pojedynek, jaki w 2012 roku stoczyli Prudnyk i Babayev na Mistrzostwach Europy w Gdańsku. Nie pomnę, czy na była to ręka prawa, czy lewa, ale trwało to bardzo długo. Zarówno pierwszy finał, jak i remecz kompletnie wypompował obu rywali. Chwilę później, zadałem Rustamowi bardzo „taktowne” pytanie – dlaczego tak się męczył z „tym młodym zawodnikiem”? Rustam powiedział zmęczonym i chyba smutnym nawet głosem, że: „Nadchodzą Młode Wilki i coraz trudniej się przed nimi bronić...”

Nadszedł grudzień 2011, Mistrzostwa Świata w Kazachstanie i Babayev obronił dwa złote medale, wygrywając na lewą – znów – z Prudnykiem i reprezentantem Rosji na prawą.

Brazylia 2012, Mistrzostwa Świata – stary (młody) rywal nie przyjechał. Rustam wygrał na lewą i na prawą rękę. Drugi na lewą (i na prawą) był Maksim Maksimov.

Na trzecim, na rękę prawą, był Willie De Wet Botha i – już chciałem napisać, że tego właśnie pana trzeba widzieć na podium kategorii 85 kg, ale! Spojrzałem na listy startowe i widzę, że jest, owszem, ale w kategorii 90 kg!

Zatem już jeden „wytropiony”, który uciekł „w górę”. Ilu ich jeszcze wytropimy?

Wracając do odwiecznego pojedynku Rustam vs Ievgenii. Jej kolejna odsłona miała miejsce w maju 2013 roku na litewskich Mistrzostwach Europy. Rustam pokonał na lewą wszystkich, jego rywal był „dopiero” czwarty. Nadeszły walki na rękę prawą...

Ievgenii Prudnyk pokonał po „Walce Wieczoru”, określanej też jako „Esencja Klasyki Siłowania na Ręce” – swojego starszego rywala Rustama Babayeva.

Na kogo, teraz, tu i teraz warto zwrócić uwagę, prorokując wyniki tej „ukraińskiej” kategorii?

Na obu reprezentantów Bułgarii: Plamena i Ivanova – oni na pewno będą „polować” na złoto, a może i na dubla, czyli dwa miejsca na podium.

Kto jeszcze?

Przecież Ukraińcy nie oddadzą schedy po Rustamie bez walki!

Do obrony delegowani zostali: Ievgenii Prudnyk i Mger Musayelian.

Podsumowanie?

Rustama Babayeva mógł pokonać TYLKO Prudnyk!

Prudnyka (sorry) może pokonać każdy z czołówki.

Będzie się działo!

Kategoria 85 kg, bezkrólewie, a sprawa polska?

No mamy trzech:

Wiesław Rzanny i Paweł Gomola na lewą, Paweł też na prawą i Łukasz Obłuski. Jak będzie? Ściany będą pomagać. Jeden z naszych wejdzie na podium w kategorii 85 kg. Stawiam na to! W razie, jak się „wróżba” spełni – wiecie, gdzie mnie szukać!

PeSzy