Po przegranej ze Stefanem Metka oraz reprezentantem Łotwy, Andrzej Głąbała trafił do walki o piąte miejsce. Tutaj już pokazał klasę i waleczność - spokojnie zatrzymał rękę swojego przeciwnika (którym był drugi raz tego dnia Stefan Metka) i następnie powoli dociągnął jego rękę do poduszki.

Grzegorz Nowak zaś z jedną porażką z ogromnym Białoruskim juniorem (podobno ma tylko 14 lat a jest ogromny) czeka na rozgrywki finałowe, które w dniu dzisiejszym rozegrane zostaną o godzinie 13:00. W finale Grzegorz po raz drugi spotka się z tym sporym przeciwnikiem.