Podczas rywalizacji ligowej drugiej kolejki w kategorii super ciężkie, czyli powyżej 95 kg, 24 lutego br. w Gdyńskim Gemini rewelacyjny start znów zaliczył Sławomir Głowacki z Inowrocławia. To właśnie Sławek pokonał wszystkich swoich przeciwników, zarówno na lewą, jak i na prawa rękę, zajmując w klasyfikacji tej, jak i generalnej dwóch kolejek pierwszą lokatę na podium. Jeszcze raz potwierdza się fakt, że Sławek od początku roku mocno wziął się za treningi i tym samym podniósł swój poziom sportowy. Jak powiedział nam po rywalizacji, zarówno tej, jak i poprzedniej kolejki:

"W swoim cyklu treningowym znalazłem miejsce, nie tylko na trening armwrestlerskim, ale również na trening kulturystyczny. Do tej pory ćwiczyłem tylko i wyłącznie ręce. Teraz ćwiczę również kondycję i siłę. To wszystko sprawia, że jestem coraz lepszy".

I chyba nie można zgodzić się z tymi słowami. Sławek po prostu w "Professional Fit Max League w kat. +95 kg" jest na razie nie do pokonania.

I wszystko na to wskazuje, że trzecia kolejka będzie wyglądała jak dwie poprzednie. Chyba, że?

Chyba, że jego główny rywal - Artur Głowiński z Choszczna, w finałowej kolejce ligi znów zaatakuje ręce Sławka, ale tym razem z pozytywnym skutkiem. Co prawda jak by udało mu się pokonać Głowackiego i zająć miejsce pierwsze trzeciej kolejki, to i tak zbyt duża starta punktowa w rezultacie nie dała by mu tytułu najlepszego z najlepszych wśród polskich zawodowców tego roku. Na razie Artur musi zadowolić się miejscem drugim (zarówno w tej kolejce, jak i w klasyfikacji generalnej obu kolejek).

Kolejny, dobry start zaliczył Stanisław Kwidzyński z Pruszcza Gdańskiego. Jego wyrównany start (przegrywa tylko z Arturem i Sławkiem) daje mu w rezultacie trzecia lokatę na podium.

Klasyfikacja po dwóch kolejkach (do miejsca 5):

1. Sławomir Głowacki (Inowrocław) - pkt. 476
2. Artur Głowiński (Choszczno) - pkt. 432
3. Stanisław Kwidzyński (Pruszcz Gdański) - pkt. 416
4. Wiktor Hubczenko (Jaworzno) - pkt. 374
5. Maciej Budych (Choszczno) - pkt. 362