Language
/ Kontakt /

Jan Żółciński: podsumowanie roku 2014 >>>

Jan Żółciński: podsumowanie roku 2014 # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Zdaniem Janka: kto zasługuje na miano armwrestlera 2014? Co było największą porażką minionego roku? ()

Jak oceniasz rok 2014?

Mogę go uznać za udany. Skupiałem się na regeneracji i nie oczekiwałem super wyników poza MP w Skierniewicach, na których planowałem zdobyć podium. Udało się i cieszę się z tego bardzo, ponieważ nie tylko wszedłem na podium ale zdobyłem dwa złota. Po MP zdarzyło się, że wybrałem się jeszcze na kilka turniejów, gdzie zajmowałem pierwsze miejsca. To zawsze cieszy i bardzo motywuje do dalszej pracy.
W tym roku raczej trenowałem bardziej rekreacyjnie skupiając się na podtrzymaniu formy i leczeniu. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że zaczynam treningi i przygotowania bez urazów i bóli .

Jakie wydarzenia minionego roku zaliczyłbyś do najbardziej udanych?

W 2014 byłem w zasadzie na trzech ważnych imprezach. Mistrzostwa Polski, bo udało mi się zrealizować założony cel i dwa pozostałe wydarzenia to Worl Armwrestling League i Orawa Arwrestling Challenge.
Na WAL zająłem 4 miejsce na 8 zawodników, ale biorąc po uwagę obsadę to mogę uznać to za sukces. Tym bardziej, że o wyjeździe dowiedziałem się w ostatniej chwili, więc nie miałem zbyt wiele czasu na przygotowanie. A szkoda, bo wiem, że gdybym miał czas to wynik mógłby być znacznie lepszy.
Cztery dni po powrocie z Bułgarii wystartowałem na turnieju Orawa Arwrestling Challenge, gdzie udało mi się wygrać wszystkie kategorię w jakich brałem udział. Z tego wyniku najbardziej się cieszę, ponieważ wygrałem nie tylko z rywalami po bardzo ciężkich walkach, ale również z samym sobą. Ręce już w eliminacjach odmawiały mi posłuszeństwa i gdyby nie mocna chęć wygrania, to nic by z tego nie wyszło.



Tegoroczne porażki armwrestlingu?

Mimo, że nie byłem na MŚ to słyszałem i czytałem o tym, co tam się działo. Brak medali na MŚ jest czymś wręcz niewiarygodnym, a jednak….. Nie będę się wypowiadał w temacie, czyja to wina, ponieważ znam to tylko z opowieści i artykułów. Natomiast fakt braku medali na tak ważnej imprezie pozostawia niesmak.

Kogo określiłbyś, jako armwrestlera roku 2014? Pojawił się ktoś nowy? Ktoś stary zaskoczył?

Dla mnie było kilku takich zawodników, którzy zasługują na to miano :

- Alex Kurdecha - tak samo duży, jak i sympatyczny, a do tego bardzo silny facet.

- Piotr Bartosiewicz, który pokazał klasę na PP i wraca w wielkim stylu.

- Michał Węglicki, który z roku na rok jest coraz silniejszy.

Jest wielu zawodników w Polsce, którzy wykazali się w tym roku i zasługują na to wyróżnienie, ale ta trójka zapadła mi w pamięci. Jeżeli byłby plebiscyt na osobę roku związaną z armwrestlingiem, to oddałbym swój głos na Kubę Janczego za turniej , który organizuje oraz za wytrenowanie tak wielu świetnych juniorów, którzy radzą sobie doskonale na arenie krajowej i międzynarodowej.

Jaki będzie dla ciebie rok 2015: masz już plany na siebie, trening, zawody?

W nadchodzącym roku mam już ustalony plan, gdzie co i jak. 2015 rok ma dwa scenariusze i jeszcze nic więcej nie mogę powiedzieć z wyjątkiem tego, że na MP chcę zdobyć złoto na lewą rękę w 110 kg, być w kadrze i liczyć się na MŚ w walce o złoto. To jest to, czego głównie oczekuję w 2015.
Pozdrawiam wszystkich i życzę samych sukcesów w 2015 roku!

 

im

archiwum >>>

Language