Language
/ Kontakt /

John Brzenk – czas pokaże, czy wrócę do sportu >>>

John Brzenk – czas pokaże, czy wrócę do sportu # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

 

Jak już wiadomo na tegorocznym Nemiroff World Cup niestety nie zobaczymy przy stole legendarnego Johna Brzenka z USA. Nie znaczy to jednak, że John nie przyjedzie w tym roku do Polski. Na zaproszenie Igora Mazurenko Brzenk będzie gościem specjalnym tegorocznego Pucharu Świata Zawodowców – Nemiroff World Cup 2011.

Zapytaliśmy jednak amerykańskiego arcymistrza armwrestlingu co się stało, że nie może startować na Pucharze Świata Zawodowców, który odbędzie się w dniach 14-15 październik 2011 roku w Mazurkas Conference Centre w Ożarowie Mazowiecki (koło Warszawy). Poniżej bezpośrednia relacja samego Johna Brzenka.



20110908125700_john_01.JPGCzwartego maja tego roku miałem artroskopię prawego ramienia. Sadzę, że uraz ten był wynikiem rzutu w softballu prawie 20 lat temu. Bardzo dobrze pamiętam ten moment - rozrywający dźwięk i późniejszą wielomiesięczną walkę o Armwrestling. Ale gdy byłem dwudziestolatkiem mój stan się ustabilizował i czułem się na tyle dobrze, by sobie z tym poradzić. Nigdy nie myślałem by pójść do lekarza i nigdy nie wziąłbym pod uwagę operacji. Przez lata kontuzja w kółko dawała o sobie znać, szczególnie, gdy mocno angażowałem się w trudniejsze pojedynki.

Ostatnio dostałem zapalenia stawu barkowego, a powrót do zdrowia trwałby miesiącami.

Tak wyglądała sytuacja po walce z  Denisem w Las Vegas. Moje ramię było niestabilne przez kilka miesięcy ... potem pojedynek UAL z Jerrym spowodował, że czułem się. jakby ramię miało mi wypaść ze stawu. Ale wciąż trenowałem, nie godząc się na to, by ortopeda je obejrzał. Było jednak coraz trudniej i trudniej. Ciągły ból. Aż do tego stopnia, że w pewnym momencie, miałem problemy ze snem. To był moment, kiedy zdecydowałem, że muszę je komuś pokazać i zapomnieć o karierze w Armwrestlingu.


20110908125700_john_02.JPGWynikiem operacji było ponowne przyłączenie obrąbka stawowego. Mój obrąbek  był obrócony prawie o 360 stopni. Chirurg zabezpieczył go używając  6-ciu różnych kotwic. Czas pokaże, czy będę mógł wrócić do sportu i na jakim poziomie. Ramię w codziennym użytku czuje się dobrze i już podczas snu niewiele mnie boli. Tyle lat walczyłem z kontuzją i mam nadzieję, że za jakiś czas, ramię stanie się znacznie stabilniejsze niż pamiętam.

Minęły już cztery miesiące, a moje ramię nadal jest bardzo słabe. Jakikolwiek nacisk boczny powoduje taki dyskomfort, że boję się, że kontuzja się odnowi. To będzie powolny proces ponownego budowania siły i pewności siebie przy stole. Lekarz podejrzewa, że nawet może minąć rok zanim stanę się w pełni sprawny. Nie zamierzam się spieszyć ...I planuję powrót do tego sportu.

archiwum >>>

Language