()
Wiemy, iż John Brzenk nie przepada za zupami, Dursun Onder nie jada mięsa wieprzowego a Taras Ivakin został okrzyknięty najgłodniejszym człowiekiem w restauracji - podobno zjadł kurczaka razem z kośćmi. Czy to prawda nie wiem, gdyż kelner bardzo szybko zabrał nam talerze.
Kolejne kilka godzin to wyprawa do stóp tutejszych gór. Zawodnicy dopiero wtedy dowiedzieli się że w planach jest także wjazd na sam szczyt najwyższej góry za pomocą kolejki linowej. Przy tej okazji Dursun Onder pochwalił nam się że lubi ekstremalne wyzwania i wysokość - w swojej okolicy często lata na spadochronie przyczepionym do motorówki. Wjazd na sam szczyt zajął około 10 minut. Po przejechaniu ponad 1500 metrów znaleźliśmy się na szczycie góry gdzie dopadła nas grupa tutejszych sprzedawców. Zapraszali na szaszłyki, mięso oraz tutejsze przysmaki niewiadomej treści. Nas urzekła możliwość zrobienia kilku zdjęć w przebraniach. Dlatego też już dziś wieczorem lub jutro rano zaprezentujemy Wam kilka zdjęć z udziałem zawodników przebranych za... rosyjskich żołnierzy.
Cały dzień dla Johna Brzenka zakończył się o godzinie 19:00 kiedy to John poszedł spać. Reszta zawodników - a szczególnie Dursun Onder wybrała się na spacer po mieście. Jutro więcej informacji oraz galeria zdjęć z pierwszego dnia.
archiwum >>>
MAMY NOWEGO MISTRZA ŚWIATA !!!
KONFERENCJA PRASOWA VENTETTA JAŁTA
TRAKERZY ZNÓW W AKCJI
Sukces kadry polskiej na XV Mistrzostwach Europy w Armwrestlingu