Language
/ Kontakt /

Krasimir Kostadinov: „Po komendzie „go” daję z siebie wszystko” >>>

Krasimir Kostadinov: „Po komendzie „go” daję z siebie wszystko” # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Walczy, bo kocha siłować się na rękę. Marzy o wygranej kategorii OPEN w Nemiroff oraz w A1. ()

Jaka jest twoja ulubiona technika?

Zawsze lubiłem walkę w hak, ale od niedawna rozwijam top roll i na MŚ w Gdyni zwyciężyłem tą techniką.

Używasz swojej całej siły? Czy to nie jest zbyt wyczerpujące?

W mojej głowie staram się zawsze walczyć do końca. Nie ma znaczenia jak długa jest walka, daję z siebie wszystko.

Jakie są twoje osiągnięcia?

Byłem kilkakrotnym MŚ i Europy, chciałbym wygrać Nemiroffa w kategorii OPEN I wygrać też A1 w OPEN. Takie są moje cele.

Jakie są twoje mocne punkty?

Myślę, że nacisk boczny jest moją mocną stroną. Myślę, że większość moich walk wygrałem dzięki naciskowi bocznemu. Ale teraz pracuję także nad rozwinięciem swojego bicepsa.

Na czym skupiasz się przed komendą „ready go”?

Zwykle wiem, jaką technikę preferuje mój przeciwnik i próbuję sobie wyobrazić na w którym miejscu ręki muszę skupić swoją siłę. Po prostu wyobrażam sobie to w głowie jak powinienem pchać lub ciągnąć. Z każdym przeciwnikiem wygląda to inaczej. Staram się być maksymalnie szybki i po komendzie „go” daję z siebie wszystko.

Często przed walkami uśmiechasz się.

Myślę, że ludzie – z każdej części - którzy osiągają sukces są pozytywni i myślą pozytywnie. Pozytywne nastawienie jest drogą do tego, żeby coś osiągnąć. Nie możesz wiele zmienić, jeśli myślisz negatywnie, dlatego się uśmiecham.

Idziesz dwiema drogami, bierzesz udział w MS ale też w profesjonalnych zawodach typu Nemiroff. Nie jest to dla ciebie zbyt trudne?

Aktualnie wszystko, czym się zajmuję, to armwrestling. Przez kilka lat byłem instruktorem fitness, ale to co robię teraz to zajmowanie się siłowaniem na rękę. Nie jest dla mnie problemem brać udział w MS i w Nemiroffie, jestem w stanie miesiąc po MS wziąć udział w siłowaniu dla zawodowców. Myślę, że branie udziału w turniejach jest dobrym sposobem na rozwijanie się.

Co jest dla ciebie ważniejsze: MŚ czy turnieje profesjonalne?

Nie rozróżniam ich. Nie robię podziałów, we wszystkich chcę wygrać.

Który system walk wolisz: turniejowe czy armfighty?

Nie widzę różnicy. Czuję się dobrze i w jednych, i w drugich. Do Vendetty muszę mieć większą wytrzymałość.

Czym jest armwrestling w twoim życiu?

Kocham armwrestling. Jest moim marzeniem. Nie mam innych powodów, dla których walcze=ę. Po prostu kocham walczyć na rękę. Myślę, że jeśli chcemy osiągnąć w czymś sukces, musimy kochać to co robimy.

 

IM, GK

archiwum >>>

Language