Language
/ Kontakt /

Legendarny Mistrz – Dymitr Beskorovainyi! >>>

Legendarny Mistrz – Dymitr Beskorovainyi! # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Udało nam się zamienić kilka zdań z legendarnym Mistrzem najlżejszej kategorii, najbardziej utytułowanym zawodnikiem Armwrestlingu z Ukrainy. ()

Dymitr, powiedz jaki i kiedy zacząłeś uprawiać siłowanie na ręce?

Wszystko zaczęło się w 1994 roku, kiedy studiowałem na drugim roku Politechniki w Charkowie. Była tam sekcja Armwrestlingu, którą prowadził trener Władimir Petrenko. No i do dziś w tym jestem – ze dwadzieścia dwa lata. Najpierw startowałem na niedużych zawodach. Debiutowałem w 1995 na mistrzostwach Ukrainy. Wyszedłem w wadze 60 kg i zająłem 6. miejsce.

Następny rok to start w kategorii 55kg i drugie miejsce na prawą rękę. Na lewą w kategorii 60 kg byłem trzeci.

W roku 1997 wygrałem kategorię 55 na rękę prawą oraz na lewą, ale w kategorii 60 kg. W tym roku też startowałem w Słowacji i wygrałem na obie ręce w wadze – odpowiednio 55 kg lewa i 60 -

W tym roku, na Słowacji byłem na drugim stopniu podium, ręki lewej w wadze 50 kg.

Zostałeś pierwszym reprezentantem Ukrainy, który zdobył złoto na mistrzostwach świata w Armwrestlingu. Kiedy to było?

Wygrałem złoto na mistrzostwach świata w Indiach w 1997 roku. Podwójne złoto, w kategorii 50 kg. Tak to właśnie zostałem pierwszym mistrzem świata z naszej Ukrainy,

Jak wygląda Twój dorobek medalowy z mistrzostw świata i Europy?

Mój medalowy dorobek to 13 wygranych na mistrzostwach świata i 22 zwycięstwa na mistrzostwach Europy. Łącznie w mojej kolekcji jest sześćdziesiąt nagród, medali i pucharów, od tych z zawodów lokalnych do tych najwyższej rangi.

Jesteś w naszym sporcie już nie tylko jako zawodnik…

Całe moje życie jest związane ze sportem oraz pracą naukową w dziedzinie treningu i rolą trenera.

Obecnie jestem szefem katedry wychowania fizycznego i sportu w charkowskim Uniwersytecie. Osiągnąłem też tytuł profesorski (kandydat nauk) wychowania fizycznego i sportu.

Moje osiągnięcia trenerskie to między innymi tytuły Mistrzów Sportu zdobywane przez moich podopiecznych. Jedna z moich zawodniczek Irena Kozakiewicz zdobyła mistrzostwo świata (w 2001 roku).

Na pewno dokładnie analizujesz wszystkie zawody w Armwrestlingu. Jak oceniasz niedawne Mistrzostwa Europy i dorobek Ukraińskiego zespołu?

Oczywiście! Jestem zawsze na bieżąco. Bezpośrednią relacją z ME oglądałem w klubie z całą grupą zawodników i kibiców.

Poziom mistrzostw, co oczywiste, rośnie z roku na rok. Walki finałowe w każdej kategorii były bardzo pasjonujące.

Warto wyróżnić Jambula Vibliani, który jest już solidnie po czterdziestce, a wywalczył 3 złote medale na tych ME, zostawiając w pokonanym polu zawodników znacznie młodszych. Jego osiągnięcia budzą moje uznanie.

Co do naszej drużyny – niestety – traci swój dotychczasowy dorobek. Wielu ukraińskich zawodników nie zajmuje takich miejsc, na które można by liczyć.

Kilkoro zawodników nadal trzyma się na szczycie. Obecnie naszą „Liderką” jest Wiktoria Iljuszyna, która w trudnych pojedynkach wywalczyła złoto na lewą rękę i srebro na prawą.

Eider Alidinov pokonał znanego zawodnika rumuńskiego Iona Onchesku na lewą i na prawą, w efekcie zdobył dwa srebrne medale. Warto, trzeba wspomnieć Romana Rudnickiego, któremu stuknęło już 40 lat, a był drugi wśród seniorów.

Dymitr, uczestniczyłeś w seminarium treningowym, które w Kijowie prowadził Igor Mazurenko. Jakie wrażenia?

Tak się zdarzyło, że 10 czerwca byłem w Kijowie, gdzie odbierałem mój tytuł naukowy (profesor nadzwyczajny) a tego dnia Igor właśnie miał swoje seminarium. Mogłem więc w nim uczestniczyć.

Igor Mazurenko rozpatrywał wiele ważnych i aktualnych kwestii dotyczących procesu treningowego w Armwrestlingu. Przedstawił nową metodykę i schematy planowania makrocyklów.

Zobaczyliśmy także unikalne urządzenie do pomiarów siły, wytrzymałości zawodników w naszym sporcie. Moim zdaniem ten sprzęt przyczyni się do przełomu w metodyce treningów.

Generalnie Igor Mazurenko robi wiele dla rozwoju metodyki treningów w Armwrestlingu. To bardzo ważne. Igor potrafi skutecznie połączyć podejście teoretyka – metodyka z podejściem praktycznym.

Moim zdaniem, nie ma praktyki bez teorii!

Dodam jeszcze, że sposób przekazywania wiedzy na seminariach Igora Mazurenko jest bardzo komunikatywny i z informacji korzystają wiele nawet początkujący sportowcy.

Doświadczeni zawodnicy i trenerzy zadawali wiele pytań, dyskutowali… Efektem takich spotkań są plany wspólnych przedsięwzięć badawczych i publikacji na temat metodyki treningu w naszym sporcie.

Jakie masz sportowe plany na przyszłość?

Będę trenował, przygotuję się do Mistrzostw Ukrainy w tym roku. Jeśli załapię się do reprezentacji – no to powalczę na międzynarodowych zawodach. Bo w tym roku, jak wiecie, nie zakwalifikowałem się do kadry.

Dymitr, dzięki za wywiad.

Dzięki i serdeczne pozdrowienia dla całej naszej Sportowej Rodziny!

archiwum >>>

Language