Trzy faule zamiast dwóch, wielokrotna możliwość odrywania łokcia od poduszki, walka z pozycji niebezpiecznej, nieczytelność przepisów związanych z faulami i łokciami – to niepokojący trend z którym ciągle spotykamy się w armwrestlingu. Trend dziwny, ponieważ jak twierdzi Igor Mazurenko - każda szanująca się dyscyplina sportowa ma jasno sprecyzowane przepisy. Tak powinno być też u nas.

Jeżeli piłka wypada z boiska mamy aut, a jeśli w armwrestlingu łokieć jest oderwany od poduszki lub z niej zjedzie – to jest faul – komentuje Mazurenko. - I absolutnie nie ma znaczenia, czy jest to pół mm czy pół cm. Jeśli ewidentnie widać, że łokieć jest oderwany od poduszki nazywamy to faulem.

Zasady swoje, a życie swoje. Dlaczego dla Mazurenko tak ważne jest ich trzymanie się?

Nikt nie będzie traktował naszej dyscypliny poważnie, jeśli nie będziemy trzymali się czytelnych przepisów – mówi promotor armwrestlingu. - Przepisy siłowania na rękę kształtowały się przez ostatnie 30 lat. Dziś nie są idealne, ale jesteśmy tego ideału bliscy. Na wszystkich zawodach PAL „Vendetta in Vegas” będą zastosowane kamery na łokcie i europejscy oraz amerykańscy sędziowie. Potencjalne faule łokci będzie później można obejrzeć na nagraniu z kamer.

Zdaniem Mazurenko takie działanie jest niezbędne. Dlaczego?

Dlatego np., że nasza dyscyplina sportu, jak i wiele innych na świecie, może być częścią globalnego systemu gier, czyli zakładów bukmacherskich – uważa promotor siłowania na rękę.

- Aby te zakłady można było przeprowadzić trzeba mieć czytelne przepisy. Uczestnik obstawiający jednego czy drugiego zawodnika musi mieć jasność zasad i widzieć na ekranie, czy faul nastąpił czy nie.

Problem z przepisami dot. fauli łokci trzeba rozwiązać raz na zawsze, a zdaniem Mazurenko kwestia ta szczególnie w USA traktowana jest bardzo...swobodnie. Często widać to na amatorskich filmach z USA umieszczanych w sieci. Łokcie walczących na filmie zawodników nierzadko lewitują nad poduszką, a sędziowie nie uznają tego za faul. Według Mazurenko to niepokojący trend i trzeba go jak najszybciej zmienić.

Najciekawsze jest to, że w przepisach wszystkich organizacji na świecie jest napisane, że oderwanie łokcia od poduszki to faul. Pytanie ile osób w USA stosuje się do tego zapisu? Z filmów zamieszczonych w Internecie widać, że niewiele – mówi Mazurenko.

Czas na zmiany. Teraz PAL wraz z seminariami sędziowskimi wprowadza dodatkowo obowiązek szkolenia sędziów głównych przy stole i sędziów pomocniczych przy monitorach.

W naszym sporcie podnoszenie łokcia nie jest przypadkowe – uważa Mazurenko. - To taktyka, sposób na wygraną. Podniesienie łokcia daje przewagę w walce temu, kto to robi. Łokieć ma być na poduszce, a niektórzy wprowadzają zamęt pozwalając na minimalne oderwanie łokci. Argumentują to tym, że nieodrywanie łokci od poduszki robi z naszej dyscypliny mało interesującą. Jest to kompletna bzdura! Mogę pokazać setki przykładów zaciekłych pojedynków, bez fauli, ciekawych technicznie, gdzie walka była fair. Łokieć ma być na poduszce i tych zasad będę się trzymał.

im