Language
/ Kontakt /

LUCJAN FUDAŁA WIERZĘ W SWOJE UMIEJĘTNOŚCI >>>

LUCJAN FUDAŁA WIERZĘ W SWOJE UMIEJĘTNOŚCI  # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

„Zdobywca lewej ręki zeszłorocznego Pucharu Świata Zawodowców w kat. do 95 kg - Lucjan Fudała z Jaworzna wszedł do finału XIX Mistrzostw Europy 2009 w kategorii do 100 kg ręki lewej. Mimo, że doszedł do finału bez porażki, musiał oddać wyższości lepszemu reprezentantowi Rumuni - Jonowi Onczesku. W rezultacie Lucjan skończył rywalizację na miejscu drugim. Z jednej strony jest to wielki, polski sukces, gdyż w tej kategorii wagowej jeszcze nigdy nie osiągnęliśmy tak wysokiego miejsca. Z drugiej strony szkoda, gdyż byliśmy tak blisko usłyszenia Mazurka Dąbrowskiego”

Takimi słowami Prezydenta Federacji Armwrestling Polska – Igora Mazurenko możemy określić tegoroczny start Lucjan Fudały z Jaworzna na „XIX Mistrzostwach Europy – Bułgaria 2009”, które odbyły się początkiem czerwca 2009 w stolicy Bułgarii – Sofii.

Starty na europejskiej arenie pokazały, że Polska Reprezentacja to już światowa czołówka armwrestlingowa. Wszyscy zasłużyli na wielkie brawa i podziękowania od kibiców i miłośników tej dyscypliny sportu. Jednak w gąszczu zdobytych przez Polskę medali (tak, tak – w gąszczu, bo przecież zdobyliśmy 17 europejskich krążków) i dobrych miejsc w klasyfikacji generalnej z całą pewnością sensacją mistrzostw okazał się rewelacyjny start najsilniejszego Polaka ręki lewej roku 2008 (tytuł ten zdobył na Pucharze Polski w roku 2008) oraz aktualnego, złotego medalisty ręki lewej „Pucharu Świata Zawodowców – Nemiroff World Cup 2008” (na tym turnieju pokonał nawet żywa legendę światowego Armwrestlingu – Johna Brzenka) - Lucjana Fudały z Jaworzna.

Przypominamy, że w rywalizacji ręki lewej kat. do 100 kg Lucjan zdeklasował rywali i bezpośrednio, bez żadnej porażki wszedł do rundy finałowej. W tym momencie polscy kibice napełnili się nadzieją, że po raz pierwszy w historii startów zdobędziemy złoty medal. Niestety w finale zawodnik z Jaworzna dwukrotnie uległ dużo szybszemu zawodnikowi z Rumunii – Jonowi Onczesku. Złoty medal przysłowiowo „przeszedł nam koło nosa”. Pozostał nam kolejny, srebrny medal tegorocznych Mistrzostw Europy. Do tego Lucjan Fudała w drugim dniu rywalizacji (na rękę prawą) do puli medalowej dołożył brązowy medal mistrzostw.

Czy Lucjan mógł stanąć na najwyższym podium Mistrzostw Europy, oraz co sądzi sam reprezentant Jaworzna o tegorocznych Mistrzostwach Europy – Bułgaria 2009? Te i inne pytania zadaliśmy samemu srebrnemu medaliście europejskich zmagań.


LUCJAN
ADRENALINE RUSH
FUDAŁA



Armpower: Dlaczego zdecydowałeś się wystartować na tegorocznych ME 2009?
Lucjan Fudała: Postanowiłem, że nadszedł najwyższy czas by zacząć jeździć po świecie i zacząć startować na międzynarodowych imprezach sportowych , walczyć z najlepszymi.

Czuję,  że na polskiej arenie armwrestlingu  już niczego nowego się nie nauczę . Czas zacząć poznawać przeciwników i wyciągać wnioski z porażek i wygranych, poznać szkołę Armwrestlingu innych państw, jest ona całkiem inna niż nasza.

Armpower: Czy czułeś, że zdobędziesz medal?
Lucjan Fudała: Tak naprawdę nie wiedziałem czego mam się spodziewać . Wiedziałem tylko jedno,  że zjadą się najlepsi z Europy. Moje przygotowania od mistrzostw polski były bardzo intensywne, trenowałem do 6-7 razy w tygodniu . Oprócz armwrestlingu ćwiczyłem również ogólno- rozwojowo. Byłem przygotowany w 100% do mistrzostw. Pewnie jak każdy z nas miałem cichą nadzieję, że jednak mam szanse zająć dobre miejsce. Ale ,że zostanę v-ce Mistrzem Europy tego się nie spodziewałem. Teraz tak naprawdę wierzę w swoje umiejętności i siłę.

Armpower: Czy mogłeś wywalczyć złoto na lewą?
Lucjan Fudała: Na dzień dzisiejszy Ion Oncescu z Rumunii  jest poza moim zasięgiem , ale wiem już jak mam się przygotować, aby móc z nim walczyć jak równy z równym. Przede wszystkim Ion jest nie dość, że bardzo silny, to do tego niesamowicie dynamiczny i o wiele bardziej doświadczony ode mnie. Ja, tak naprawdę teraz poznaje swoich przeciwników i nabieram doświadczenie na arenie międzynarodowej.

Armpower: Czy to twój pierwszy start na Mistrzostwach Europy? Jeżeli nie, to masz już jakiś sukces?

Lucjan Fudała: Był to mój trzeci start na Mistrzostwach Europy. Pierwszy start był w 2005 roku w Bułgarii, dokładnie w tym samym mieście i na tej samej Hali co w tym roku. Wtedy jeszcze startowałem w juniorach w kategorii powyżej 78 kg i zająłem 3 miejsce na lewą rękę. Drugie mistrzostwa w roku 2006 odbyły się na Węgrzech w mieście Good. Był to mój pierwszy start w seniorach na tak dużych i prestiżowych zawodach. Były one dla mnie niestety bardzo pechowe, ponieważ  na lewą rękę przegrałem bardzo szybko, bo źle się czułem. Następnego dnia, gdy odbywały się starty ręki prawej leżałem z gorączką w łóżku. Po tych zawodach obiecałem sobie, że pojadę na następne mistrzostwa dopiero wtedy, gdy będę czuł się przygotowany i gotowy do walki z najlepszymi.

Armpower: Co sądzisz o tegorocznych ME 2009? Organizacja, poziom sportowy, jak wypadła polska na tle innych krajów?
Lucjan Fudała: Te mistrzostwa oceniam na bardzo dobre. Nie tylko dlatego, że były one dla mnie bardzo udane, ale również organizacja była na najwyższym poziomie. Cała rywalizacja przebiegała bardzo sprawnie. Poziom sportowy oceniam na bardzo wysoki. Przybyło wiele gwiazd światowego formatu. Uważam start Polskiej reprezentacji za bardzo udany. Widać, że z roku na rok coraz mocniej przebijamy się na podium. W tym roku padł rekord - aż 17 medali to mówi sam za siebie!


Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.


archiwum >>>

Language