Language
/ Kontakt /

MARCIN LACHOWICZ WYWIAD SPECJALNY >>>

MARCIN LACHOWICZ WYWIAD SPECJALNY # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

„Armwrestling to sport dla ludzi o mocnym charakterze”



Marcin Lachowicz – reprezentant klubu Armfight Piaseczno. Na co dzień mieszka i trenuje w podwarszawskim Piasecznie. Jest Mistrzem Polski oraz zdobywcą wielu, dobrych miejsc w turniejach rangi regionalnej, ogólnopolskiej oraz międzynarodowej (np. zdobywca piątego miejsca w Pucharze Świata Zawodowców 2007). Do puli swoich osiągnięć sportowych Marcin może również dołożyć tytuł najsilniejszego armwrestlera ręki prawej roku 2007, który zdobył w rywalizacji Open VIII Pucharu Polski – Rumia 2007 rok.

Niejednokrotnie ten zawodnik z klubu Armfigh Piaseczno udowodnił nam, że poziom jego przygotowania sportowego jest zadziwiający i bardzo wysoki. Jednakże, aby osiągnąć tak wiele jak Marcin potrzebna jest nie tylko chęć, ale ciężka praca nad sobą, technikami walki i treningami. Nie ma co ukrywać, że dziś Marcin Lachowicz osiągnął wiele i tworzy czołówkę polskiego siłowania na ręce. Co niektórzy zawodnicy, czynnie uprawiający Armwrestling mogą tylko pozazdrościć mu jego umiejętności.

W tym miejscu nasuwa się wiele pytań: jak on to robi, jak trenuje, albo chociażby dlaczego ta, a nie inna dyscyplina sportu? Na te i inne pytania postaramy się wam – Drodzy Czytelnicy – odpowiedzieć w krótkim, poniższym, specjalnym wywiadzie z Marcinem Lachowiczem.

Imię i Nazwisko - Marcin Lachowicz
Urodzony dn. - 1984-11-25 w Warszawie
Rodzeństwo - brak
Stan cywilny - kawaler
Biceps - 43cm
Przedramię – 39cm
Wzrost - 182cm
Waga – 93kg
Zamieszkały - Piaseczno
Klub - Armfight Piaseczno

Osiągnięcia:
I miejsce na Professional Armwrestling League 2007
I miejsce Puchar Polski kat.Open prawa ręka 2007
II miejsce Puchar Polski kat. Open lewa ręka 2006
V miejsce Puchar świata kat. 86 kg 2007
Mistrz Polski


Armpower: Dlaczego Armwrestling?
Marcin Lachowicz:  Armwrestling uprawiam od 2002 roku. Zawsze pasjonowały mnie sporty walki, a armwrestling okazał się sportem, do którego miałem największe predyspozycje.

A: Jak to się stało, że właśnie ta dyscyplina, a nie inna?
ML: Przypadkowo natknąłem się na ogłoszenie o zawodach „Body Show” w Warszawie. Od tego momentu zaczęła się moja przygoda z armwrestlingiem.

A: Jakie masz hobby (oprócz Armwrestlingu)?
ML: Sport – piłka nożna, wspinaczka skałkowa, polityka, podróże, film.

A: Dziewczyna, żona?
ML: Dziewczyna – Ania! Jesteśmy już ze sobą od 6 lat. A ślub w najbliższym czasie (uśmiech).

A: Co robisz na co dzień oraz jak udaje Ci się łączyć to z treningami, sportem?
ML: Po ukończeniu studiów na UW rozpocząłem pracę w instytucji rządowej. Na chwilę obecną łączenie obowiązków służbowych z treningami nie sprawia mi kłopotu.

A: Twój sparing – partner?
ML: Karol Rosłoń.

A: Najcięższy pojedynek?
ML: W 2006 roku ze Sławkiem Głowackim na Pucharze Polski w Węgrowie w kategorii open prawa ręka.



A: Jakich krajowych i międzynarodowych armwrestlerów w swojej wadze obawiasz się najbardziej?
ML: Wszystkich przeciwników darzę szacunkiem. Jednak do każdego przeciwnika wychodzę z założeniem wygranej.

A: Lewa czy prawa?
ML: W tej chwili zdecydowanie prawa, gdyż lewa po kontuzji nie może powrócić do dawnej sprawności.

A: Technika walki?
ML: Wychodzę z założenia, że najlepszą metodą na wygraną jest wszechstronność, dlatego też, zarówno podczas walki, jak i treningach taki sam nacisk kładę na każdą technikę.

A: Największy sukces sportowy?
ML: Zdobycie miejsca pierwszego w kategorii Open na Pucharze Polski w Rumi w roku 2007.

A: Czy arena krajowa jest trudnym polem walki?
ML: Z roku na rok jest wyższy poziom, w związku z czym rywalizacja jest coraz bardziej emocjonująca.

A: Armwrestling to sport dla wszystkich?
ML: Jest to sport dla ludzi o mocnym charakterze.

A: Podopieczni?
ML: Mam wielu podopiecznych odnoszących coraz większe sukcesy.

A: Autorytet armwrestlingowy i trenerski?
ML: Amerykanin, legendarny John Brzenk.

A: Twój cel sportowy?
ML: Zdobycie I miejsca na Europejskiej Lidze Mistrzów 2009.

A: Czy masz sponsora?
ML: Mam sponsorów, którzy wspierają mnie w przygotowaniu do zawodów: firmy Fachbau- Profesjonalne techniki malarskie, Linex-dom- firma budowlana, Kampol – Lux – transport międzynarodowy, za co im bardzo dziękuję. Nie ukrywam, że bardzo mi to pomaga uprawiać sport.

A: Najlepszy wiek do rozpoczęcia treningu?
ML: 14 lat to chyba najlepszy wiek.

A: Ile trzeba ćwiczyć, by dojść do takiego poziomu jak ty?
ML: To zależy od predyspozycji oraz warunków treningowych.

A: Czy w twoim klubie jest ktoś silniejszy od  ciebie?
ML: Na dzień dzisiejszy nie ma.

A: Trening tylko siłowy, czy inny?
ML: Dodatkowo wchodzenie po linie oraz wspinaczka skałkowa.

A: Jak wygląda twój trening?
ML: Trenuje 3 razy w tygodniu, a mój trening dostosowuje do etapu przygotowań.

A: Ile bierzesz na biceps?
ML: Mój rekord to 115 kg

A: Dieta?
ML: Dietę trzymam tylko przed zawodami w celu zbicia wagi.

A: Ulubione danie? Picie? Alkohol?
ML: Spaghetti, gin z tonikiem.

A: Auto?
ML: Jeżdżę Nissanem Primera P12.

A: Armwrestling & rodzina?
ML: Są negatywnie nastawieni do Armwrestlingu. Sądzą, iż poświęcam mu zbyt wiele czasu.
 
A: Najfajniejszy turniej na jakim byłeś?
ML: Jaskinia Cup w Sosnowcu w 2003. Tam była najlepsza atmosfera na zawodach jaką pamiętam.

A: Jak długo masz zamiar uprawiać Armwrestling?
ML: Na ile pozwoli mi zdrowie.

A: Z jakiej dyscypliny sportu najłatwiej przejść do uprawiania Armwrestlingu?
ML: Zapasy.

A: Czy boisz się przeciwników?
ML: Staram się, żeby przeciwnicy obawiali się mnie (uśmiech), a nie ja ich.

A: Jakieś przegrane walki, które nie powinny mieć miejsca?
ML: Wszystkie przegrane bez walki - na faule.

A: Czy twoim zdaniem Armwrestling jest przyszłością?
ML: Według mnie armwestling rozwija się prawidłowo. Myślę jednak, że powinien być położony większy nacisk na propagowanie armwrestlingu wśród młodzieży.

Rozmawiał: Paweł Podlewski


Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.

archiwum >>>

Language