Jakie są twoje wrażenia po zawodach w Koniecpolu? Podobno w swojej kategorii miałeś ciężkich przeciwników, jak sobie poradziłeś?

Tegoroczne zawody w Koniecpolu jeśli chodzi o organizacje były ok, przebiegały sprawnie bez żadnych wpadek, za co należy się pochwała dla Piotrka Szczerby. Brawo Piotrek, to były dobre zawody!!! Jedyne, co doskwierało, to trochę to upał, ale wszyscy dali sobie z nim rade. Co do poziomu sportowego zawodów to w kat. OPEN było wielu zawodników z polskiej czołówki, co się rzadko zdarza na lokalnych zawodach i kilku z nich było naprawdę w świetnej formie. Myślę, że to nagroda sporo zadziałała. Swoją kategorię udało mi się wygrać, nie było aż tak strasznie. Obawiałem się tylko Marcina Molędy, bo z tym zawodnikiem zawsze mi się ciężko walczy, bo jest w dobrej formie.

Spisałeś się dobrze. Jednak widać u ciebie pasję nie tylko do armwrestlingu. Nie tak dawno wziąłeś udział w zawodach strongman.

Nad jakimi partiami szczególnie musiałeś popracować przygotowując się do zawodów, a które były wystarczająco mocne?

Pracowałem ciężko nad nogami i plecami. To podstawowe mięśnie, które w tym sporcie są potrzebne; barki i klatkę zawsze miałem mocne, więc tu aż tak się nie skupiałem. Odpuściłem trochę naciski boczne i przyczepy, bo ręce nie wyrabiały przy klatce i barkach

Czy planujesz, powiązać treningi strongman z armwrestlingiem? Czy to chwilowa pasja?

Myślę ze jeszcze nie raz wystartuję w strongmanach. Spodobało mi się i ciągnie mnie w tę stronę czasem nawet bardziej, niż do armwrestlingu.

Jakie są twoje plany zawodowe na ten rok? Na których zawodach możemy się ciebie spodziewać?

Moje plany to na pewno Orawa, zawody w Mławie, które mam nadzieje, że się odbędą i Puchar Polski. Nemiroff - może - jak się zakwalifikuję.

9 sierpnia w Jabłonce odbędzie się "Otwarty Trening Kadry Polski", czy planujesz swój przyjazd?

Nie, nie planuję, chcę teraz trochę odpocząć. Przynajmniej do końca sierpnia nic nie dotykać.

Rozmawiał Błażej Kuźniar