Language
/ Kontakt /

Na dziewięć stołów! >>>

Na dziewięć stołów! # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Pierwszy dzień za nami. ()

Eliminacje w kategoriach juniorów młodszych, mastersów oraz zawodników niepełnosprawnych odbywały się na ogromnej scenie, największej w historii zawodów rangi Mistrzostw Świata i każdych innych zawodów na świecie. Wszystko zostało poprzedzone dynamicznym i naprawdę interesującym otwarciem zawodów. Po raz pierwszy w historii naszego sportu uroczystość rozpoczynająca zawody była wyreżyserowana do najdrobniejszego szczegółu i na miarę rozdania Oskarów filmowych. W całych zawodach bierze udział tysiąc dwieście sportowców, a licząc trenerów, lekarzy i sędziów – Gdynia gości półtora tysiąca osób na naszych zawodach. Hala doskonale przygotowana, a liczba sprzętu użytego, żeby zapewnić oświetlenie, efekty i bezpośrednią relację, która leci na cały świat – przyprawia o zawrót głowy.

Pierwszego dnia walczono na lewą rękę. Wystąpili najmłodsi, najstarsi oraz zawodnicy niepełnosprawni. Do rozdania było czterdzieści cztery komplety medali. Nie podoba mi się, że w sporcie używamy słowa „rozdawanie” ale sam nie mogę znaleźć innej nazwy.

44 komplety należy pomnożyć przez 3 (złoty, srebrny i brązowy) co w efekcie daje 132 sztuki krążków. Oczywiście – klasyfikacja drużynowa za całość zawodów nie jest jeszcze zamknięta, ale już wyraźnie widać „czołówkę” światowego siłowania się na ręce. Rosja ponad 30 krążków, z tego dziesięć najcenniejszych.

Aby uzmysłowić tę przewagę, trzeba dodać, że odbyło się kilka finałów „rodzinnych” czyli pomiędzy zawodnikami z Rosji, co świadczy dobitnie o sile rosyjskiego siłowania na ręce. Srebro i brąz Rosjanie zdobyli w liczbie ponad dziesięciu medali każdego koloru.

Na podium często widzieliśmy też flagi z tureckim półksiężycem. Zawodniczki i zawodnicy Turcji punktowali dwoma złotymi, czterema srebrnymi i czterema brązowymi medalami. Usłyszeliśmy hymny Białorusi, Bułgarii, Armenii, Chorwacji, Gruzji, Szwecji, USA, Kazachstanu oraz Ukrainy.

Gospodarze, czyli Polacy mogli dwa razy ocierać łzy wzruszenia słuchając Mazurka Dąbrowskiego.

Dwa pierwsze dni rywalizacji w Armwrestlingu są połączeniem młodości i rutyny. Przy stołach widzimy młode, delikatne dziewczęta – walczące z wielką zaciekłością i zaawansowaną techniką. A dla kontrastu – brodate „Wielkoludy”, często ponad stukilogramowe, którzy siłują się na ręce od czasów, gdy juniorów nie było jeszcze na świecie. Kontrast doskonały i mam nadzieję, że widoczny na naszych zdjęciach.

Kolejna sprawa to walki w kategoriach niepełnosprawnych, często wywołujące większe emocje, niż te między sportowcami „zdrowymi”. Zawsze podkreślam, że siłą Armwrestlingu jest właśnie to połączenie na jednych zawodach wszystkich kategorii wiekowych oraz zawodników niepełnosprawnych.

Mimo tak wielkiej liczby startujących – zawody odbyły się (i nadal biegną) sprawnie, bez opóźnień. Nie podejmę się opisu poszczególnych walk, ale wszystkich zapraszam do transmisji na żywo oraz powtórek. Informacje na naszej stronie. Drugiego dnia walczymy w tym samym składzie, a jutro i pojutrze zobaczymy juniorów starszych i seniorów. Zapraszamy!

PeSzy

archiwum >>>

Language