NEMIROFF 2010 DAWID GROCH - WYWIAD # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Kolejnym zawodnikiem z polskiej reprezentacji Armwrestlingu na tegoroczny Nemiroff World Cup – Sopot 2010 , którego chcielibyśmy wam przedstawić to Dawid Groch z Niska.
Dawid już po raz kolejny podejmuje próbę siły w tym niecodziennym turnieju armwrestlingowym. W swoich startach na Pucharze Świata Zawodowców może poszczycić się już medalem i to nie byle jakim – koloru srebrnego w kategorii do 63 kg. Jego sukcesy sportowe na arenie krajowej i międzynarodowej oraz jego kilkuletnie doświadczenie sceniczne przemawia więc za tym, że ma wielkie szanse tym razem w kategorii do 70 kg. Jak się przygotowywał oraz jak widzi swoje szanse w rywalizacji z najlepszymi zawodnikami świata na Nemiroff World Cup – 05,06 listopada Sopot 2010? Przeczytajcie poniżej sami.

BĘDĘ DĄŻYŁ DO TEGO ABY STANĄĆ NA NAJWYŻSZYM STOPNIU PODIUM

Imię i nazwisko: Dawid Groch
Klub sportowy: Wiking Nisko
Staż treningowy: 6 lat
Wiek: 22 lata
Przedramię: 34 cm
Biceps: 37 cm
Waga: 70kg
Największe osiągnięcia:
V-ce Mistrzostwo Świata Juniorów,
V-ce Mistrzostwo Europy,
Drugie miejsce na Pucharze Świata Nemiroff
i wiele innych

Armpower: Czym dla Ciebie jest Turniej Nemiroff World Cup?
Dawid Groch: Nemiroff World Cup jest, przede wszystkim wspaniałą imprezą sportową, znakomitym widowiskiem, szansą na zdobycie wielkiej sławy, ale także i dobrą zabawą.

Armpower: Czy to jest twój pierwszy start na tej imprezie? Jeżeli nie to jakie miałeś wcześniej sukcesy? Czy jest to dla Ciebie wyróżnienie?
Dawid Groch: Jest to mój trzeci start na tej imprezie, ale drugi raz w kategorii do 70kg, gdy startowałem po raz pierwszy w kat.63kg zająłem drugie miejsce.

Armpower: Jak postrzegasz się w rywalizacji z najlepszymi zawodnikami świata? Jak myślisz, czy w twojej kategorii wagowej uda ci się stanąć na podium?
Dawid Groch: Zamierzam dać z siebie wszystko, uważam że jestem w stanie rywalizować z najlepszymi na świecie w tej kategorii wagowej. Będę dążył do tego aby stanąć na najwyższym stopniu podium. Najbardziej obawiam się Romana Tsindeliani.

Myślę, że na obie ręce pójdzie mi fantastycznie ;D

Armpower: Czy stosujesz jakiś odpowiedni trening przygotowawczy? Jak trenujesz? Czy trenujesz z kimś, czy sam?
Dawid Groch: Przez wakacje szlifowałem ostro wytrzymałość oraz aspekty techniczne, dużo przykładałem się do wzmacniania przyczepów łokciowych, palców, nadgarstków oraz mięśni obręczy barkowej. Teraz przyjdzie mi wzmocnić biceps przedramię i triceps. Myślę, że będzie „petarda”.
Od października zacząłem trenować trzy razy w tygodniu na siłowni akademickiej Uczelnianego Klubu Sportowego AZS Politechniki Rzeszowskiej, do tego sparingi raz w tygodniu w piątki o godzinie 19:00 w klubie WIKING w Nisku. Trenuje zarówno sam jak i ze kolegami z klubu.

Armpower: Jakaś specjalna dieta? Suplementacja?
Dawid Groch: Obecnie przeprowadzam miesięczny cykl kreatynowy, plus odżywki typu izolaty białka, carbo, aminokwasy rozgałęzione. Dieta: jeść tyle żeby nie chodzić głodnym i mieć dużo siły.

Armpower: Kto twoim zdaniem wygra rywalizacje lewej i prawej ręki w kategorii open i dlaczego?
Dawid Groch: Trudno powiedzieć. Nie orientuję się dokładnie kto przyjedzie na te zawody, gdyż w zeszłym roku też miało być dużo silnych zawodników z całego świata, a przyjechali jedynie ci najpopularniejsi. Jest wielu zawodników, którzy są wstanie dojść do finału kategorii OPEN. Nie wiem jak wielu z nich przyjedzie na tegoroczny turniej, ale trzymam kciuki za Johna Brzenka, Rustama Babayeva, jego brata Ruslana. Duże szanse na zwycięstwo ma moim zdaniem także Arsen Liliev, ale osobiście chciałbym zobaczyć finał kat. Open z udziałem Devona Larata.

Armpower: Czy ktoś z polskiej kadry ma największą szanse na medal i dlaczego?
Dawid Groch: Myślę, że opanujemy ten turniej w tym roku przynajmniej w lżejszych kategoriach. Mam nadzieje, że będzie biało czerwono na podium przynajmniej kilka razy.

Armpower: Co możesz powiedzieć polskim kibicom, by zachęcić ich by przyjść i popatrzeć na polskich i międzynarodowych zawodników 5-6 listopada na Nemiroff World Cup?
Dawid Groch: Będzie srogo!