Language
/ Kontakt /

NOWAK PRZEGRAŁ W PRZYŁĘKU >>>

NOWAK PRZEGRAŁ W PRZYŁĘKU # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

W miniony weekend, a dokładnie mówiąc 10 lipca 2010 roku na placu przy Gimnazjum (ul. Fabryczna 3) z inicjatywy Marcina Zawady z UKS Black Skorpion odbyły się kolejne zawody w Przyłęku. Tym razem były to „I Otwarte Mistrzostwa Dolnego Śląska”

Dzięki nie małym nagrodom pieniężnym w kategorii open Organizatorzy tego dnia ściągnęli do siebie najsilniejszych zawodników wagi ciężkiej (zresztą nie tylko). Po raz pierwszy zjawił się na tym turnieju Grzegorz Nowak z Gdyni - medalista Pucharu Świata Zawodowców 2009 na prawą rękę, oraz srebrny medalista Mistrzostw Europy 2010 na lewą rękę. Wiadomo było że to Grzesiek był głównym pretendentem do zwycięstwa w kategorii Open. Jednak (jak bezpośrednia rywalizacja pokazała) na drodze do zwycięstwa Grześkowi stanęli najsilniejszy polak ręki prawej roku 2007 - Marcin Lachowicz z Piaseczna oraz srebrny medalista ręki lewej Pucharu Świata Zawodowców roku 2009 - Dariusz Muszczak z Myszkowa.

Niepokonany od dwóch lat gdyński zawodnik na Otwartych Mistrzostwach Dolnego Śląska uległ na rękę prawą w kat. +95 kg w walce z Marcinem Lachowiczem! Jak to się stało przeczytajcie sami relacje bezpośredniego obserwatora – Tomasza Szewczyka:

W eliminacjach Marcin bardzo szybko zaatakował Grześka w triceps i wygrał w ułamku sekundy. W finale pomiędzy tymi zawodnikami walka trwała nieco dłużej. Ostatecznie jednak techniką na górę okazał się lepszy Marcin Lachowicz z Piaseczna. 

„Prze ostatnie 2 lata Grzegorz Nowak odnosił same sukcesy, w szczególności na rękę prawą. Za cel wziąłem sobie to, że są inny zawodnicy mogący nawiązać z nim walkę. Ostatnio trenowałem ciężko. Podczas treningów skupiałem się na kilku elementach, w których miałem braki.

Jak pokazała moja wygrana w Przyłęku zamierzony cel osiągnąłem i dałem nadzieję innym zawodnikom, że wszystko jest możliwe ”powiedział w rozmowie telefonicznej Marcin Lachowicz.

Na obronę swojej przegranej Grzegorz Nowak powiedział wprost: „Trudno. Przegrałem. Tego dnia Marcin po prostu był lepszy. Przecież o to chodzi w każdym sporcie, że raz się przegrywa, a raz  się wygrywa. Nie ma jednak co ukrywać, że na zawodach w Przyłęku miałem gorszą formę. Miałem ciężką podróż – nie spałem prawie dwie doby, a od dworca PKP na miejsce zawodów szedłem w pełnym słońcu 5 km. Dodatkowo od Mistrzostw Europy w Mokwie w ogóle nie trenowałem. To wszystko przyczyniło się w dużym stopniu do mojej porażki. Moja przegrana nie oznacza jednak, że na nadchodzącym Pucharze Polski nie będę bronił tytułu najsilniejszego Polaka na rękę prawą. Będę jeszcze lepszy niż byłem i pokaże wszystkim na co mnie stać”.

Próbę pokonania Grześka podjął również Darek Muszczak. W półfinale kat. +95 kg bardzo dynamicznie zaatakował Grześka na góre, dzięki czemu  Darkowi udało się osiągnąć minimalne prowadzenie nad przeciwnikiem. Ostatecznie nastąpiło jednak rozerwanie i w paskach zdecydowanie lepszym okazał się Grzesiek. Po tych pojedynkach wiadomo było, że w kategorii Open wszystko rozegra się pomiędzy tymi właśnie trzema zawodnikami. I tak też się stało. Grzesiek doznał kontuzji przyczepu i po ciężkich walkach eliminacyjnych zakończył rywalizację na miejscu 3. Jego głowni rywale tego turnieju Darek oraz Marcin bez problemu pokonali Grześka w tej kategorii (Darek pokonał Grzegorza szybkim atakiem na górę, natomiast Marcin techniką w hak). Ostatecznie najsilniejszym na Dolnym Śląsku został Marcin Lachowicz Piaseczna. Miejsce drugie przypadło Dariuszowi Muszczakowi z Myszkowa.

Całe zawody były bardzo udane i wszystkie walki (bez wyjątku) były bardzo ciekawe i pełne emocji. Z niecierpliwością czekamy więc na pełniejszą relację organizatorów.


Wyniki w dziale WYNIKI naszej strony.


archiwum >>>

Language