Language
/ Kontakt /

PO VII TRAKER CUP >>>

PO VII TRAKER CUP  # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

()

13 czerwca 2010 roku (niedziela) przy Muzeum Lotnictwa w Krakowie (wjazd od ul. Bora - Komorowskiego) od godz. 13.00 odbyły się po raz siódmy „Trakerski Turniej w Siłowaniu na Ręce”. Była to impreza towarzysząca „17 Trakerskiemu Spotkaniu w Krakowie” organizowanego przez Miesięcznik transportu drogowego i spedycji TRAKER.

W tegorocznej rywalizacji trakerskiej udział wzięło 52 zawodników, którzy bezpośrednio rywalizowali na rękę prawą w 5 kategoriach wagowych. Wszyscy zawodnicy i zawodniczki otrzymali koszulki startowe od głównego sponsora turnieju w armwrestlingu -  Mobil 1. Nawiasem mówiąc główny sponsor nie szczędził również na nagrodach rzeczowych. W poszczególnych kategoriach wagowych ufundował wiele ciekawych nagród, ponad to każdy otrzymał gadżety Mobila 1, a dzieciaki startujące w kategorii open po każdej walce brały tyle cukierków ile tylko same dały radę unieść.

W tym roku do Krakowa przyjechało wielu doświadczonych zawodników, takich jak Wojciech Piętak, Natan Kajdas, czy Łukasz Grzelak. I nie ma co ukrywać, że to byli właśnie główni faworyci tych zawodów. Jak rywalizacja pokazała oczywiście nie zawiedli. Warto wyjaśnić wszystkim sympatykom siłowania na ręce, że od tego roku po raz pierwszy w tym turnieju mogli wziąć udział zawodnicy nie posiadający uprawnień kierowcy ciężarówki, stąd też mieliśmy taki najazd prawdziwych zawodowców.

Podobnie jak w latach poprzednich eliminacje odbywały się na otwartej przestrzeni z boku sceny, a półfinały i finały na scenie głównej, a dzięki pięknej pogodzie mieliśmy wielu zainteresowanych sportowców, i jeszcze więcej obserwatorów – wiernych kibiców. Wielu amatorów z lat ubiegłych nie do końca byli przekonani o swoich szansach na podium z powodu udziału wspomnianych wyżej zawodników, jednak większość przystąpiła do rywalizacji i pokazali że amatorzy trakerzy też mają dużo siły.

Zawody zaczęliśmy od kategorii open dzieci. Tutaj oczywiście, jak na prawdziwym turnieju - emocji nie za brakło. Do startu zgłosiło się 14 młodocianych zawodników. Jak w każdej dziedzinie sportowej dzieci są mocno zawzięte i bardzo wytrwałe. Nic wiec dziwnego, że podczas ich pojedynków naprawdę wiele się działo. Prawdę mówiąć, kategoria dzieci niejednokrotnie dostarczała więcej emocji niż jaka kolwiek inna kategoria z udziałem dorosłych. Ostatecznie kategorie dzieci wygrał syn Piotra Bondyry - Damian Bondyra z Będkowic. Nawiasem mówiąc Piotr Bondyra to juz weteran tych zawodów i coroczny zwycięzca swojej kategorii wagowej. Ale jak mu poszło tym razem przeczytacie w dalszej części relacji. Drugie miejsce w kategorii dzieci przypadło Michałowi Wcisło, trzecie natomiast jego młodszemu bratu Darkowi Wcisło. Ci ostatni, pewnie niejednokrotnie siłowali się między sobą, a udział w tym turnieju może zmotywować ich do kolejnych startów.

Właśnie na tą kategorię powinniśmy zwracać najwięcej uwagi, ponieważ to właśnie wśród dzieci należy już w tym wieku szukać młodych talentów i kto wie może w przyszłości z satysfakcją podziwiać jak zdobywają międzynarodowe tytuły...

Kolejną kategorią była kategoria do 70 kg. Tutaj zgłosiło się 8 zawodników, jednak niech nie zmyli Was ich waga - to byli prawdziwi zapaleni mężczyźni walczący w stu procentach dając z siebie wszystko. Pierwsze miejsce wywalczył Rafał Padło z Tarnowa, drugie miejsce zdobył Tomasz Litwin, trzeci był Adam Zabłocki.

W kategorii do 90 kg do startu zgłosiło się 10 zawodników. W tej kategorii mieliśmy okazje zobaczyć medalistów mistrzostw polski i różnych turniejów międzynarodowych. Mowa o Natanie Kajdasie i Łukaszu Grzelaku. Podczas bezpośredniej rywalizacji nikt praktycznie nie stawił im większego oporu. Jedynie pojedynek pomiędzy nimi okazał się na wyrównanym poziomie sportowym, gdzie lepszym okazał się Łukasz Grzelak (do finału dostał się bez porażki). W finale jednak Natan pod wpływem adrenaliny i mocnego kibicowania widzów zrehabilitował się, wygrywając dwukrotnie z Łukaszem, któremu pozostało srebro tej kategorii. Miejsce trzecie wywalczył równie doświadczony, powracający po długiej przerwie Kamil Jabłoński z Kielc.
Wielkim przegranym turnieju okazał sie Piotr Bondyra, jednak nie ma co się dziwić, w rywalizacji z tymi panami nie mial szans, jednak jako zupełny amator nie ma sobie równich na tym turnieju i już niejednokrotnie to udowodnił.

W kategorii +95 zgłosiło się 13 zawodników - to ciężka artyleria. Ostatecznie nie było takiego, który mógł by zagrozić doświadczonemu armwrestlerowi z Jaworzna – Wojciechowi Piętakowi, który do domu wrócił z medalem koloru złotego. Drugi bezapelacyjnie był Adrian Witas, natomiast trzeci okazał się Jakub Jończy, któremu wyraźnie brakowało szybkości na starcie.

Kolejna kategoria to rywalizacja kobiet open. Ostatecznie zgłosiło się 7 pań. Nie ma co ukrywać, że jak kobiety zaczynają startować, to nagle zgromadzona publiczność zaczyna się ożywiać. Tak było i tym razem.  W tej kategorii wystartowała wielokrotna Mistrzyni Polski Małgorzata Mielczarek, i jak na mistrzynie przystało wygrała tą kategorię, pomimo iż była chyba najlżejszą zawodniczką. Miejsce drugie zajęła Małgorzata Michoń, a miejsce trzecie Lucyna Głowa. Jedna z zawodniczek pomimo "Błogosławionego Stanu" wystartowała i spisała się znakomicie stając na podium. Nasze Gratulacje!

Coroczne Trakerskie Spotkanie jest najpopularniejszym i najstarszym zlotem ciężarówek w Polsce. Oprócz parady ciężarówek, licznych konkursów, zabaw i koncertów było można, jak to na kierowców przystało posiłować się na ręce. Było wielu chętnych i niezapomniana zabawa, która na stałe zapewne zapisała się na kartach historii trakerskich spotkań.

 
Osobiście jestem niezmiernie szczęśliwy, że po raz kolejny miałem okazję poprowadzić ten turniej i zobaczyć z bliska jak wygląda tyle ciężarówek w jednym miejscu. Uwieżcie mi - robią wrażenie! Dlatego serdecznie zapraszamy Was na kolejny taki turniej, ale to dopiero za rok!


Wyniki w dziale WYNIKI strony naszej strony.
 
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.

archiwum >>>

Language