Language
/ Kontakt /

Polska reprezentacja. Medale już są, będą następne? >>>

Polska reprezentacja. Medale już są, będą następne? # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Sławomir Głowacki, Maciej Gralak, Jan Żółciński i inni opowiadają o swoich spostrzeżeniach na trwających właśnie Mistrzostwach Świata w Armwrestlingu ()

To jedne z najbardziej licznych mistrzostw, jakie do tej pory odbyły się w armwrestlingu. Swój akces zgłosiło 1200 zawodników z 49 krajów. Kadra polski liczy 82 reprezentantów. Poniżej przedstawiamy sylwetki kilku z nich.

 

1. fb86fa_dsc-2319.jpg

Maciej Gralak,

mistrz Polski na lewą i prawą rękę w kat. pełnosprawnych, wice mistrz Europy w kat. niepełnosprawnych na prawą rękę.

Dotychczasowe osiągnięcia na tych zawodach?

Złoto i brąz już mam w kieszeni, jeszcze w piątek będę startował na lewą rękę w kat. pełnosprawnych. Ręce już są zmęczone, zobaczymy jak to będzie. Na razie odpoczywam.

Plany na przyszłość?

Być może puchar świata zawodowców i puchar Polski, który odbędzie się prawdopodobnie pod koniec grudnia. A za rok mistrzostwa Polski i jak dobrze pójdzie, to Europy i świata. Wiele zależy od kwalifikacji.

W armwrestling wkręciłem się przez ojca i połknąłem bakcyla. Żeby osiągać dobre wyniki sumiennie i ciężko pracuję, czasem pięć, sześć razy w tygodniu.

Moja rada dla innych? Może banalna, ale prawdziwa i stara jak świat: nie poddawać się i ciężko trenować, a za jakiś czas marzenie na pewno się ziści.

Koledzy czasem dla żartu czy sprawdzenia swoich umiejętności siłują się z Tobą na rękę?

Nigdy, boją się. Chyba, że ci, co trenują armwrestling. Zdarzyło mi się wygrać ze spotkanym na siłowni człowiekiem ważącym 140 kg. Przegrał ze mną 3 razy, choć wcześniej ćwiczył armwrestling. Przewaga wagowa była ok 80 kg. Wniosek z tego taki, że kategorie wagowe są istotne tylko na poziomie mistrzowskim.

 

2. 700a60_dsc-2778-kopia.jpg

Sławomir Głowacki, 9 -krotny mistrz polski, wice mistrz świata 2006 i 2009, wielokrotny medalista międzynarodowych imprez mistrzowskich.

Mamy dwa dni mistrzostw za sobą, jakie wyniki?

Na tych zawodach w Mastersach zdobyłem już brąz, w sobotę mam zamiar zdobyć złoto w kat. seniorów plus 110 kg. A co dalej?Kolejne treningi i starty, najbliższy w zawodach pucharu świata i Polski.

Wskazówki dla początkujących?

Tu nie waga wyłania mistrza, tylko determinacja i wola wygrania, rywalizacja. W swojej kategorii na pewno trzeba mieć silę w rękach, ale dużo siedzi w głowie, Ważna jest psychika, dlatego trzeba być przygotowanym nie tylko fizycznie, ale psychicznie. Na treningach można osiągnąć bardzo dobre wyniki, a na zawodach nie wygrać z nikim. Są tacy zawodnicy którzy spalają się już na starcie.

Rada na to jest jedna: uwierzyć w siebie. Można powiedzieć, że jest to sport dla pokornych, ale pewność i wiara w siebie jest także niezbędna. Jeżeli nie wierzysz w siebie, to nie wygrasz z nikim. Warto to sobie uzmysłowić.

3. 9d2ac4_dsc-3163.jpg

Dariusz Groch, pięciokrotny mistrz Polski na lewą i prawą rękę

Dziś zdobyłeś brąz, jakie to uczucie?

Niesamowite! To jest mój pierwszy medal na Mistrzostwach Świata i ukoronowanie moich 10 lat treningów w siłowaniu na rękę.

Jakie wrażenia?

Impreza tak profesjonalnie zorganizowana, że łezka kreci się w oku. Poziom zawodów z roku na rok się podwyższa. Przeciwnicy trudni do pokonania, ale to jest normalne, tylko ja się w końcu przygotowałem tak, jak trzeba było. Swoje też trzeba odczekać, nauczyć z czasem, jak się zachować przy stole, podczas werdyktów sędziów.

Plany na sobotę?

W sobotę walczę o podium, najlepiej o pierwsze miejsce, a co będzie, czas pokaże.

4. 2638c6_dsc-2994.jpg

Jan Żółciński, czterokrotny mistrz Polski na lewą i prawą rękę.

To Twój pierwszy strat na Mistrzostwach Świata, jakie wrażenia?

Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to hala, która jest przygotowana jak na żadnych zawodach, w których dotychczas brałem udział. Poziom zawodników mega wysoki. Udało mi się zdobyć brąz pokonując Iwana Matiushenkę, Sergey Tokareva oraz zawodnika z Kazachstanu, z którym dotychczas zawsze przegrywałem.

Adrenalina ogromna, do tej pory jestem roztrzęsiony. Nie mogę w to uwierzyć, słowo honoru!

Kiedy dojdziesz do siebie?

Nie wiem! Jest super, cieszę się, dedykuję ten medal wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Rodzicom, dziewczynie przyjaciołom i trenerowi.

 

Iza Małkowska

archiwum >>>

Language