Dzisiaj, tak jak w minionych czasach, turniej zaczął się punktualnie i nic nie zapowiadało nadchodzącej burzy. Denis Cyplenkov nie poczuł nawet pierwszych walk. Jego przeciwnicy byli wyraźnie słabsi, ale w drugiej walce natknął się na Richarda Lupkasa. Ten 56-letni zawodnik z USA widział wiele w swojej karierze, ale nie spotkał się jeszcze z Denisem. W Ameryce Denis był tylko raz i była to walka z Johnem Brzenkiem o Pas Mistrza Świata PAL. Przed rozpoczęciem walki Denis był faworytem. Na początku meczu Denis prawie wszedł w popularny hak, jednak jego przeciwnik wykorzystał swoje doświadczenie i zaatakował w górę.

A że był troszkę szybszy i udało mu się zaatakować palce Denisa. Jednak tutaj natknął się na ogromny nacisk boczny Denisa. To jednak nie był koniec pojedynku. Najpierw jeden faul, potem drugi faul i ręce zawodników były już bardzo zmęczony. Denis atakował a Richard próbował się bronić i przejmować inicjatywę od czasu do czasu. Ale Richard popełnił błąd - zaatakował w hak i tutaj natknął się na kontrę Denisa. To był ostatni mecz Richarda - podszedł do następnej walki i oddał pojedynek. Denis jednak walczył dalej - aby wygrać musi walczyć w finale z Michael Todd. Finały jutro - czy tytuł najlepszego zawodnika kategorii super ciężkiej pojedzie do Europy czy zostanie w USA? Czytajcie nas jutro :)