Nie spodziewaliśmy się tego, że poruszona kwestia sposobu walki zawodników niepełnosprawnych – przy stole niskim, gdy jeden siedzi, a drugi stoi, wywołała potężną dyskusję i na armpower.net i na naszych wszystkich mediach społecznościowych z „Контактом” na czele. W tej kwestii wypowiedziało się już wielu zawodników, ale dyskusja jeszcze się toczy.

Przedstawiamy wam kolejne wypowiedzi.

Armwrestling niepełnosprawnych, nawet z podziałem na osoby, które mogą chodzić i osoby, które nie mogą i poruszają się na wózkach – nawet wtedy nie będzie to sprawiedliwe i nie będą to równe warunki startu, o których pisze Roman Sedykh (Роман Седых). Postaram się to uzasadnić.

Weźmy za przykład Sergieja Wiatkina (Сергея Вяткина) – on ma całkiem niesprawne (suche/lekkie) nogi a co za tym idzie – jego masa ciała jest mniejsza, niż u innych zawodników na wózkach, którzy mają amputowaną kończynę. Zawodnikom po amputacji – według regulaminu – powinno się dodać wagi za „utracone” kończyny.

Patrząc dalej na ten przykład. U zawodników, po amputacji – pracują plecy, a u Wiatkina – nie pracują.

Widać jasno, że powinni walczyć osobno, w osobnych kategoriach. Sądzę jednak, że jeszcze długo do tego nie dojdzie. Musi być po prostu więcej zawodników w każdej takiej grupie.

Rozpatrzmy drugi przykład, mój i Aleksandra Izotowa. Obaj możemy w walce wykorzystać siłę mięśni pleców, ale Sasza nie może zginać jednej nogi, a moja lewa noga nie ma żadnej siły. Który z nas jest w lepszej sytuacji? Kto odpowie nam na to pytanie?

Staram się wam pokazać, że tu nigdy nie będzie równych szans.

Trzeba, zatem walczyć, tak jak nam teraz wolno, – kto może na stojąco, kto inny na siedząco.

Na przykład ten zawodnik z Turcji, który walczy w 60 kg (poruszający się na wózku, z olbrzymimi ramionami) – wydaje mi się, że jego kategoria to minimum 75 kg. A jak wygląda równość szans jego i Wiatkina?

Obaj w równych warunkach, obaj z porażeniem, ale – jeśli się nie mylę – jeden ma mięśnie nóg, a drugi tylko kości pokryte skórą.

Tak, że moim zdaniem na ten czas nie ma, co zmieniać reguł Armwrestlingu inwalidów, ponieważ nie pozwala na to jeszcze liczba uczestników w poszczególnych kategoriach.

Kolejna sprawa, którą muszę poruszyć to niewidomi i głusi. Byłem w szoku, gdy zobaczyłem, że zawodnik niewidomy walczy z inwalidą ruchu w jednej kategorii.

Przedstawiłem i uzasadniłem swój pogląd. Wy też zabierzcie głos w tej sprawie.

Anatolij Szuszarin (Анатолий Шушарин): Mistrz Sportu, medalista mistrzostw Europy i Rosji.

Obecnie walki w kategorii niepełnosprawnych to jedno horrendum, każdy walczy jak chce, choćby i leżąc. Trzeba to uporządkować. Wszyscy powinni walczyć na siedząco nie można odrywać choćby jednego pośladka od siedzenia. Wszyscy – inwalidzi aparatu chodzenia, ludzie na wózkach, ludzie po amputacjach, – jeśli są ważeni bez protezy to i startować powinni bez protezy. A wszyscy inni niech walczą stojąc.

Trzeba patrzeć nie tylko na tych, co mogą chodzić, ale też i na tych na wózkach.

Zobaczcie jak teraz mało ludzi startuje na wózkach.

Ponieważ te eksperymenty wszystkie zniechęcają. Jak walczyć, gdy przeciwnik walczy całą masą ciała, a ty jesteś na wózku inwalidzkim?

Otóż i konkluzja…

Sergiej Wiatkin (Сергей Вяткин): Międzynarodowy Mistrz Sportu, wielokrotny Mistrz Rosji Europy i świata

Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się do tej dyskusji.