Language
/ Kontakt /

W jaki sposób można kogoś zainteresować armwrestlingiem? >>>

W jaki sposób można kogoś zainteresować armwrestlingiem? # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Kobiety o siłowaniu. ()

Alternatywna wersja sodny męskiej http://pl.armpower.net/article/pl/jak-mozna-kogos-zainteresowac-armwrestlingiem-4058.html

Istotą żeńskiej jest pytanie: co sprawi, że dziewczyny będą oglądać siłowanie?

- Pistolet na mojej skroni - Tatiana z Jelec, 21 lat, studentka.

- Nigdy nic nie zmusi mnie do oglądania, jak dwaj mężczyźni łamią sobie ręce. To bzdura, a nie sport! - Olga z Mogilewa, 21 lat, studentka.

- Nie sądziłam, że walka na ręce nazywa się armwrestlingiem! A tym bardziej nie wiedziałam, że jest to normalna dyscyplina sportowa. Być może, jeśli moi przyjaciele masowo zajęliby się siłowaniem, to ja również nie stałabym na uboczu. A tak...wolę biathlon – ciekawie jest go oglądać, naszym dobrze idzie i mam z kim na ten temat pogadać - Anastasia z Woroneża, 29 lat, gospodyni domowa.

- Lubię facetów wysportowanych, ale nie lubię patrzeć na kulturystów, którzy pozują na podium, na bokserów biegających po ringu w ogromnych szortach, na sambistów w kimonie, na kettlbellsów ze spuchniętym ciałem. Uwielbiam, gdy sport obejmuje też styl. Kiedy zapytano mnie o armwrestling, nie mogłam od razu odpowiedzieć na pytanie, ponieważ nic o tym sporcie nie wiedziałam. Ale google pomógł mi rozwikłać tę zagadkę. Z całą pewnością powiem, że armwrestlerzy to nie są stylowi faceci.

Fryzura, ubrania, buty – tylko wyjątki mają wyczucie stylu. Jeden z nich - miły, ale agresywny, wytatuowany w okularach, amerykański zawodnik (Jeffrey Hale ). Oglądałabym armwrestling, gdyby wszyscy faceci byli podobni do niego - Olga z Mińska, 30 lat, stylistka.

- Jestem za każdym ruchem. Siłowanie na rękę? OK, obejrzę, ale po co? Gdyby to był znany sport, to bym o nim słyszała. Wiedziałabym i oglądałabym armwrestling z przyjemnością, tak myślę. Jeżeli ów sport istnieje od dłuższego czasu, ale nadal nie ma wsparcia ogromnej liczby fanów, to siłowanie jest chore. Jaka to choroba - nie wiem. Skoro armwrestling nie umarł, to chyba jest ciekawy. Ale nie jest popularny, więc nie jest doskonały. Trzeba wyleczyć ten sport! - Karina z Moskwy, 26 lat, bloggerka.

- Nie znoszę widoku bólu. A armwrestling utożsamia mi się z bólem. Kiedy patrzę na twarze zawodników podczas walki, to myślę, że odczuwają ból. Wiedzą, że to ryzyko dla zdrowia, ale nadal walczą. Jest to godne pochwały, to jest oznaką silnego ducha i odwagi. Ale widok nie jest dla mnie - Maria z Grodna, 25 lat, specjalistka w dziedzinie komunikacji.

Żeńska wizja dotycząca siłowania niezbyt różni się od wizji męskiej i wskazuje na jeden z problemów armwrestlingu – jego niską popularność.

Kto wie, jak wyleczyć tę chorobę? Być może wiele osób, ale z powodu braku leków proces zdrowienia stoi w miejscu.


Artur Grigorian

archiwum >>>

Language