Złoto na prawą dla Krystiana Kruszyńskiego w kat. +95 kg, srebro na lewą dla Chrystiana Rieger oraz srebro na prawą dla Tomka Szewczyka w kat. do 75 kg – z takim wynikiem nasza Kadra Polskiego Armwrestlingu powróciła do kraju z corocznego, międzynarodowego turnieju „Senec Hand”.
Do startu w rywalizacji lewej i prawej ręki, w mieście Senec na Słowacji w dniu 29 marca br. stanęło prawie 160 zawodników z 16 krajów. Polskę reprezentowało pięciu zawodników: Krystian Kruszyński i Chrystian Rieger z Gdyni, Mariusz Grochowski i Damian Drogosz z Jaworzna oraz Tomasz Szewczyk z Tomaszowa Mazowieckiego.
W tegorocznej rywalizacji nie dopisali tym razem zawodnicy z Rosji, Ukrainy, czy Białorusi (czarne konie turnieju). Nie zabrakło za to Słowaków, Czechów, Włochów, no i oczywiście reprezentantów naszego kraju.
A jak zrelacjonował rywalizację Mariusz Grochowski – przeczytajcie sami:
„Szkoda, że na tegoroczny Senec Hand na Słowacji nie pojechało więcej polskich zawodników” – powiedział nam w rozmowie telefonicznej Mariusz – „poziom był bardzo wysoki, ale biorąc pod uwagę diametralnie wzrastający poziom polskiego armwrestlingu mielibyśmy szanse na conajmiej dwa medale w każdej kategorii wagowej. Obserwując przygotowanie polskich zawodników na tegorocznej, polskiej lidze śmiem twierdzić, że z całą pewnością, gdybyśmy pojechali na Słowację taką, przysłowiową ekipą byli byśmy niekwestionowanym liderem turnieju. Mamy przecież tylu dobrych zawodników. Tylko szkoda, że nie zawsze mają czas i chęci, a czasem wiary w siebie żeby z nami jeździć na tego typu zawody” – mówił dalej Mariusz Grochowski.
„Co do startów Polaków to najlepiej wypadł Krystian Kruszyński. W eliminacjach szedł gładko. Na chwilę zatrzymał go tylko reprezentant Włoch. Ale Krystian, zarówno w eliminacjach, jak i w finale z Włochem podjął zwycięską walkę w pasach. Oczywiście dobrze wystartował Chrystian Rieger, który na lewą zajął miejsce drugie (w finale zatrzymał przeciwnika, ale niestety nie dał rady go pokonać), natomiast na prawą (kontuzjowaną) zajął dobre, miejsce czwarte. W tej samej kategorii co Chrystian – do 75 kg, wystartował też Tomasz Szewczyk, który na rękę prawą zakończył rywalizację na miejscu drugim (na lewą nie startował). Co do mojej osoby, to w tegorocznej rywalizacji niestety nie stanąłem na podium. Co prawda powinienem na rękę lewą mieś medal, ale uległem spiskowi słowackich zawodników (jeden ze Słowaków oddał rękę swojemu koledze) i rywalizację zakończyłem na miejscu czwartym. Niestety tuż za podium! Na prawą natomiast po prostu zabrakło mi sił. Nie poszło mi zbytnio i w rezultacie na 27 startujących uplasowałem się na miejscu siódmym”.
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.
Do startu w rywalizacji lewej i prawej ręki, w mieście Senec na Słowacji w dniu 29 marca br. stanęło prawie 160 zawodników z 16 krajów. Polskę reprezentowało pięciu zawodników: Krystian Kruszyński i Chrystian Rieger z Gdyni, Mariusz Grochowski i Damian Drogosz z Jaworzna oraz Tomasz Szewczyk z Tomaszowa Mazowieckiego.
W tegorocznej rywalizacji nie dopisali tym razem zawodnicy z Rosji, Ukrainy, czy Białorusi (czarne konie turnieju). Nie zabrakło za to Słowaków, Czechów, Włochów, no i oczywiście reprezentantów naszego kraju.
A jak zrelacjonował rywalizację Mariusz Grochowski – przeczytajcie sami:
„Szkoda, że na tegoroczny Senec Hand na Słowacji nie pojechało więcej polskich zawodników” – powiedział nam w rozmowie telefonicznej Mariusz – „poziom był bardzo wysoki, ale biorąc pod uwagę diametralnie wzrastający poziom polskiego armwrestlingu mielibyśmy szanse na conajmiej dwa medale w każdej kategorii wagowej. Obserwując przygotowanie polskich zawodników na tegorocznej, polskiej lidze śmiem twierdzić, że z całą pewnością, gdybyśmy pojechali na Słowację taką, przysłowiową ekipą byli byśmy niekwestionowanym liderem turnieju. Mamy przecież tylu dobrych zawodników. Tylko szkoda, że nie zawsze mają czas i chęci, a czasem wiary w siebie żeby z nami jeździć na tego typu zawody” – mówił dalej Mariusz Grochowski.
„Co do startów Polaków to najlepiej wypadł Krystian Kruszyński. W eliminacjach szedł gładko. Na chwilę zatrzymał go tylko reprezentant Włoch. Ale Krystian, zarówno w eliminacjach, jak i w finale z Włochem podjął zwycięską walkę w pasach. Oczywiście dobrze wystartował Chrystian Rieger, który na lewą zajął miejsce drugie (w finale zatrzymał przeciwnika, ale niestety nie dał rady go pokonać), natomiast na prawą (kontuzjowaną) zajął dobre, miejsce czwarte. W tej samej kategorii co Chrystian – do 75 kg, wystartował też Tomasz Szewczyk, który na rękę prawą zakończył rywalizację na miejscu drugim (na lewą nie startował). Co do mojej osoby, to w tegorocznej rywalizacji niestety nie stanąłem na podium. Co prawda powinienem na rękę lewą mieś medal, ale uległem spiskowi słowackich zawodników (jeden ze Słowaków oddał rękę swojemu koledze) i rywalizację zakończyłem na miejscu czwartym. Niestety tuż za podium! Na prawą natomiast po prostu zabrakło mi sił. Nie poszło mi zbytnio i w rezultacie na 27 startujących uplasowałem się na miejscu siódmym”.
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.