Stół, sześć rund, dwóch sędziów oraz dwaj zapaśnicy na przeciw siebie z kategorii 78 kg, odpowiednia muzyka, dymy, oświetlenie oraz kibice skandujący imię faworyta. Tak waśnie wyglądała walka dwóch czołowych zawodników z areny polskiego siłowania na ręce: Radosława Staronia z Ostródy oraz Tomka Szewczyka z Tomaszowa Mazowieckiego.
17 maja br. po rywalizacji eliminacyjnej, półfinałowej i finałowej „I Gali Gladiatorów w Ostródzie” odbył się zawodowy, sześciorundowy pojedynek „gladiatorów”. Na przeciw siebie stanął organizator zawodów, V-ce Mistrz Polski – Radosław Staroń oraz czterokrotny Mistrz Polski, zwycięzca Polskiej Ligi Armwrestlingu, aktualny V-ce Mistrz Świata Studentów – Tomasz Szewczyk. Już od pierwszej rundy widać było, że obaj zawodnicy są bardzo dobrze przygotowani do tego starcia. Ich pojedynki nie były szybkie, lecz długie i bardzo wyrównane. W rezultacie lepszym okazał się bardziej doświadczony Tomek, wygrywając wynikiem 5:1. Radkowi tylko w rundzie czwartej udało się pokonać prawą rękę przeciwnika. Myślę, że Tomek po prostu wygrał doświadczeniem. Doświadczeniem, którego zdobywa się na zawodach. A przyznajcie sami Tomek Szewczyk już od dawna widoczny jest na arenie światowego siłowania na ręce. Radek natomiast "idzie w bardzo dobrym kierunku". Oby tak dalej!
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.
17 maja br. po rywalizacji eliminacyjnej, półfinałowej i finałowej „I Gali Gladiatorów w Ostródzie” odbył się zawodowy, sześciorundowy pojedynek „gladiatorów”. Na przeciw siebie stanął organizator zawodów, V-ce Mistrz Polski – Radosław Staroń oraz czterokrotny Mistrz Polski, zwycięzca Polskiej Ligi Armwrestlingu, aktualny V-ce Mistrz Świata Studentów – Tomasz Szewczyk. Już od pierwszej rundy widać było, że obaj zawodnicy są bardzo dobrze przygotowani do tego starcia. Ich pojedynki nie były szybkie, lecz długie i bardzo wyrównane. W rezultacie lepszym okazał się bardziej doświadczony Tomek, wygrywając wynikiem 5:1. Radkowi tylko w rundzie czwartej udało się pokonać prawą rękę przeciwnika. Myślę, że Tomek po prostu wygrał doświadczeniem. Doświadczeniem, którego zdobywa się na zawodach. A przyznajcie sami Tomek Szewczyk już od dawna widoczny jest na arenie światowego siłowania na ręce. Radek natomiast "idzie w bardzo dobrym kierunku". Oby tak dalej!
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.
Zjęcia Adam Drzewiecki.