Mówiąc o Złotym Turze Cup przypominam sobie, że po raz pierwszy trafiłem na ten turniej w roku 2001. Jak się okazało, nie był to pierwszy, ale drugi z kolei Złoty Tur Cup. Ja, jako młody zawodnik z Ukrainy wtedy po raz pierwszy przyjechałem do Polski dzięki mojemu trenerowi – Vlodomirovi Petrenko. To on zebrał nas razem – ogółem cztery osoby z Harkova. W tej ekipie byłem najmłodszy. Chociaż byłem brązowym medalistą Mistrzostw Europy na ten czas ani razu nie startowałem na turniejach międzynarodowych. Igor Mazurenko – organizator turnieju z chęcią zaprosił mnie i innych kolegów na ten turniej. Wtedy, po raz pierwszy zobaczyłem stół z dodatkowym punktem laserowym wskazujący center.
Na pierwszym turnieju Złoty Tur Cup w roku 2001 stoczyłem wiele wspaniałych pojedynków. Ale jednym z najwspanialszych był zwycięski pojedynek z Hrygorim Bondarukiem. Moim głównym rywalem był Cvetan Gashevski z Bułgarii. O tym zawodniku słyszałem wiele. Niestety ani razu nie udało mi się spotkać z nim w bezpośrednim pojedynku przy stole. Tą okazję dostałem na „Złoty Turze Cup” w 2001 roku. Błyskawiczny atak Cvetana i moja ręka niestety była przybita do poduszki bocznej. Oczywiście moja przegrana z bułgarskim zawodnikiem była z wielu przyczyn: na tą chwile Cvetan był trochę lepszy, a dodatkowo moja ręka była wyczerpana i mocno zmęczona po pojedynku z Bondarukiem. Na kolejnych turniejach postanowiłem już tak łatwo nie oddawać ręki i zwyciężyć, zarówno z Cvetanem, jak cały turniej Złoty Tur Cup.
Więcej: www.zlotytur.com
Więcej: www.zlotytur.com