Po raz kolejny polscy armwrestlerzy udowodnili, że liczą się w rywalizacji z najlepszymi na świecie. Nasza ośmio osobowa kadra z międzynarodowego turnieju „Over The Top” organizowany corocznie w Niemczech do kraju wróciła z trzema medalami: jedno złoto, jedno srebro oraz jedne brąz.
Cały zawody odbyły się 10 października w Congress Park w Wolfsburgu. Choć miasto te słynie z produkcji znanych na całym świecie samochodów marki volkswagen, to nagroda główną nie były niestety samochody, lecz nagrody finansowe rzędy 200 euro. Do startu zgłosiło się prawie 100 zawodników z 14 krajów świata. Największą liczbę zawodników wystawiła drużyna Austrii oraz oczywiście gospodarze, czyli Niemcy. Nie zabrakło również przedstawicieli Francji, Belgii, Rosji, Holandii, Szwajcarii i innych krajów. Wśród tak ogromnej, międzynarodowej konkurencji bardzo dobrze wystartowali Polacy. Zacznijmy więc od rywalizacji ręki lewej.
W kat. do 70 kg na lewa rękę zwyciężył Rafał Fiołek z Szaki Club Żary. Co prawda przegrał walkę o bezpośrednie wejście do finału, ale w finale zrehabilitował się i dwukrotnie udowodnił swoją wyższość nad niemieckim zawodnikiem. Był to zarazem pierwszy i jedyny medal koloru złotego polskich armwrestlerow.
W kat. do 90kg na lewą rękę wystartowało trzech zawodników. Mowa tutaj o Wiesławie Rzannym z Wolsztyna, Rafale Woźnym z Herakles Wałbrzych oraz Sylwestrze Świdzińskim z Szaki Club Żary. Ostatecznie nasi reprezentanci w rywalizacji lewej ręki tej kategorii uplasowali się na miejscach: Wiesław zajął wysokie czwarte miejsce, tuż za nim uplasował się z zawodów na zawody coraz lepszy Rafał Woźny, a debiutujący Sylwester nie sprostał bardziej doświadczonym kolegom po fachu, w przegrywając dwie walki w rezultacie uplasował się daleko poza podium.
W kat. open lewa ręka o włos od medalu otarł się Sławomir Szkoła z Szaki Club Żary. Po bardzo zaciętych pojedynkach ostatecznie wywalczył bardzo dobre czwarte. W tej kategorii wagowej Polskę reprezentował również Adam Zawadzki. Niestety już w eliminacjach Adam musiał uznać wyższość bardziej doświadczonych kolegów po fachu.
Rywalizacja ręki lewej dla polskiej drużyny w sumie zakończyła się sukcesem jedno medalowy oraz dobrymi, tuż za podium miejscami w klasyfikacji generalnej. A jak poszło naszym zawodnikom ręka prawa?
W kat. do 70kg Rafał Fiołek nie zdołał powieli sukcesu reki lewej i w końcowej rywalizacji uplasował się na miejscu czwartym.
W kat. do 80kg na medal spisał się Rafał Woźny. I to nie byle jaki – bo srebrny!
W kat do 90kg bardzo dobry start zanotował Łukasz Obłuski z Złoty Tur Gdynia. Po zaciętej rywalizacji Łukasz otarł się o medal i w rezultacie uplasował się na miejscu czwartym. W tej samej kategorii wagowej nasz drugi reprezentant - Wiesław Rzanny niestety zwyciężył tylko jeden pojedynek i w klasyfikacji ogólnej uplasował się daleko poza podium. Jednak od dawna wiadomo, że Wiesiek znacznie lepiej radzi sobie w rywalizacji na rękę lewą.
W kat 100 kg zawodnicy z Herakles Wałbrzych - Robert Leszko oraz Adam Zawadzki zwyciężyli po dwa pojedynki, tym samym skończyli rywalizację w pierwszej szóstce.
W kat open prawa ręka do udanych startów śmiało może zaliczyć Sławomir Szkoła. Do swojej kolekcji medalowej śmiało może dołożyć medal koloru brązowego. Nasze gratulacje!
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.
Cały zawody odbyły się 10 października w Congress Park w Wolfsburgu. Choć miasto te słynie z produkcji znanych na całym świecie samochodów marki volkswagen, to nagroda główną nie były niestety samochody, lecz nagrody finansowe rzędy 200 euro. Do startu zgłosiło się prawie 100 zawodników z 14 krajów świata. Największą liczbę zawodników wystawiła drużyna Austrii oraz oczywiście gospodarze, czyli Niemcy. Nie zabrakło również przedstawicieli Francji, Belgii, Rosji, Holandii, Szwajcarii i innych krajów. Wśród tak ogromnej, międzynarodowej konkurencji bardzo dobrze wystartowali Polacy. Zacznijmy więc od rywalizacji ręki lewej.
W kat. do 70 kg na lewa rękę zwyciężył Rafał Fiołek z Szaki Club Żary. Co prawda przegrał walkę o bezpośrednie wejście do finału, ale w finale zrehabilitował się i dwukrotnie udowodnił swoją wyższość nad niemieckim zawodnikiem. Był to zarazem pierwszy i jedyny medal koloru złotego polskich armwrestlerow.
W kat. do 90kg na lewą rękę wystartowało trzech zawodników. Mowa tutaj o Wiesławie Rzannym z Wolsztyna, Rafale Woźnym z Herakles Wałbrzych oraz Sylwestrze Świdzińskim z Szaki Club Żary. Ostatecznie nasi reprezentanci w rywalizacji lewej ręki tej kategorii uplasowali się na miejscach: Wiesław zajął wysokie czwarte miejsce, tuż za nim uplasował się z zawodów na zawody coraz lepszy Rafał Woźny, a debiutujący Sylwester nie sprostał bardziej doświadczonym kolegom po fachu, w przegrywając dwie walki w rezultacie uplasował się daleko poza podium.
W kat. open lewa ręka o włos od medalu otarł się Sławomir Szkoła z Szaki Club Żary. Po bardzo zaciętych pojedynkach ostatecznie wywalczył bardzo dobre czwarte. W tej kategorii wagowej Polskę reprezentował również Adam Zawadzki. Niestety już w eliminacjach Adam musiał uznać wyższość bardziej doświadczonych kolegów po fachu.
Rywalizacja ręki lewej dla polskiej drużyny w sumie zakończyła się sukcesem jedno medalowy oraz dobrymi, tuż za podium miejscami w klasyfikacji generalnej. A jak poszło naszym zawodnikom ręka prawa?
W kat. do 70kg Rafał Fiołek nie zdołał powieli sukcesu reki lewej i w końcowej rywalizacji uplasował się na miejscu czwartym.
W kat. do 80kg na medal spisał się Rafał Woźny. I to nie byle jaki – bo srebrny!
W kat do 90kg bardzo dobry start zanotował Łukasz Obłuski z Złoty Tur Gdynia. Po zaciętej rywalizacji Łukasz otarł się o medal i w rezultacie uplasował się na miejscu czwartym. W tej samej kategorii wagowej nasz drugi reprezentant - Wiesław Rzanny niestety zwyciężył tylko jeden pojedynek i w klasyfikacji ogólnej uplasował się daleko poza podium. Jednak od dawna wiadomo, że Wiesiek znacznie lepiej radzi sobie w rywalizacji na rękę lewą.
W kat 100 kg zawodnicy z Herakles Wałbrzych - Robert Leszko oraz Adam Zawadzki zwyciężyli po dwa pojedynki, tym samym skończyli rywalizację w pierwszej szóstce.
W kat open prawa ręka do udanych startów śmiało może zaliczyć Sławomir Szkoła. Do swojej kolekcji medalowej śmiało może dołożyć medal koloru brązowego. Nasze gratulacje!
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.