Był rok 2000, luty, rzecz działa się w Gdyni, w klubie Tornado. Pula nagród NEMIROFF WORLD CUP obecnie to kwota 31 400 USD. Wtedy, w 2000 roku też były nagrody pieniężne! Pamiętam! Było to równo tysiąc dwieście dolarów. Od czegoś trzeba było zacząć.
Wystartowało: pięć kobiet i dwudziestu dziewięciu mężczyzn, dwie reprezentacje Polski i Ukrainy. Bezkonkurencyjny okazał się Ukrainiec Grigorij Bondaruk (na zdjęciu z Igorem), który zwyciężył zarówno w kategorii wagowej (-81 kg), jak i w prestiżowej kategorii open. Ten niepozorny, ważący zaledwie 78 kg, ukraiński zawodnik nie miał problemów z żadnym przeciwnikiem.
Drużyna Ukrainy wystąpiła w składzie: Anton Sobko, Taras Mucha, Andrey Switlyk i wspomniany już Bondaruk. Wśród Polaków startowali między innymi: Sebastiana Kłos, Daniel Reszka, Bartłomiej Babij, Mirosław Myszke, Ireneusz Weber.
Grygory Bondaruk - Bohater tamtego dnia wspomina turniej do tej pory, jako najważniejszy w swoim życiu. Dla nas wszystkich związanych z początkami Armwrestlingu w Polsce – wizyta tego siłacza i lekcje, jakie nam udzielił były dosłownie przełomowe. Z tego, co nam wiadomo Grygory nie bierze już udziału w zawodach i jest na sportowej emeryturze.
Zerknijcie jeszcze na adres uwidoczniony na banerze za Igorem. Ulica I Armii Wojska Polskiego w Gdyni. Tam się wszystko zaczęło, w klubie i jednocześnie sklepie Janusza. Igor trzyma w ręku obraz, namalowany przez znajomego dokładnie w tamtym dniu. Dziś ten obraz wisi w na poczesnym miejscu w biurze.
Przyjemnie wspominać dawne czasy… Gorzej ze świadomością, że to się już nie powtórzy…
PeSzy