Kolejny NEMIROFF już w listopadzie, trzeba ustalić miejsce. Nieoficjalnie już wiadomo, że będzie to luksusowy hotel w ścisłym centrum Warszawy, ale nie ten, w którym walczyliśmy w ubiegłym roku. Zapewniam, że jest jeszcze bliżej Dworca Centralnego, lotniska (nie tej makiety w Modlinie. Widoki porównywalne, blisko też do kilku ciekawych klubów (nie tylko fitness.
Data ustalona na 8-10 listopada, tak, że ominą nas niezapomniane widoki policji i demonstracji z okazji polskiego święta 11 listopada. Ale, kto chce – może zostać.
Zaczęliśmy od newsa dnia, czyli od wywalenia zapasów z programu igrzysk olimpijskich.
Igor, przecież wielu armwrestlerów zaczynało od zapasów, mówię o tych z początku lat 90. O pierwszej grupie Rosjan, która walczyła na słynnej konfrontacji z Amerykanami…
Igor: Nie wiem, dlaczego ale w tamtym czasie jakoś się kojarzyli zawodnicy siłowania na rękę z zapaśnikami, co przecież jest bzdura, bo Armwrestling nie ma nic wspólnego z zapasami…
A tu się nie zgodzę. Ma wiele wspólnego, a choćby to, że zapaśnicy w tamtych czasach byli doskonale przygotowani do Armwrestlingu, z powodu ogólnej sprawności, siły zrywowej, elastyczności i wielu innych…Mieli też metodykę sprawdzoną i w sensie ogólnym na pewno z niej korzystano. Pamiętam też, że kilku dobrych trenerów zapasów w Rosji zajęło się właśnie pracą w siłowaniu na ręce.
Tu nasza dyskusja rozwinęła się na godzinę, jak to zazwyczaj bywa i będzie tematem kolejnego artykułu. Lekko przeszliśmy do kwestii – czy jest celowe nasze dążenie do wejścia w grono dyscyplin olimpijskich czy para olimpijskich. Określiliśmy zdania przeciwne. Igor uważa, że jakkolwiek by ruch olimpijski nie poszedł, to bycie w gronie dyscyplin olimpijskich jest nobilitacją dla każdego sportu i jeszcze długo tak będzie.
Ja uważam, że procesy dziejowe tak pędzą, że ani się obejrzymy, jak ruch olimpijski rozpadnie się na kilka odłamów i zdecentralizuje. Czas pokaże. Na razie i tak trzeba wprowadzić Armwrestling do grona Sport Accord – to jest zadanie na dziś!
Mistrzostwa Polski na Zamku w Gniewie, kolejny temat i to nie tylko dla polskich zawodników. My – jako gospodarze Mistrzostw Świata – musimy po prostu pokazać się światu z najlepszej strony!
Igor: Spodziewam się, że 2013 to będzie najmocniejszy rok w naszym sporcie. Wyzwanie w postaci Litwy i Gdyni, tak blisko dwie wielkie międzynarodowe imprezy… Na pewno stoły na Zamku będą fruwać.
Trzeba też pamiętać o zakończeniu sezonu, czyli Pucharze Świata. Chciałbym, żeby nasze zawodniczki i zawodnicy zdobyli tam jak najlepsze miejsca. Ten sezon, starty pełnego składu kadry na M. Europy i M. Świata – na pewno dadzą „naszym” wiele doświadczenia i pomogą.
Jak zostanie wyłoniona kadra narodowa? Czy od razu, te same osoby na Europę i na świat?
Igor: Dokładnie. Pierwszych dwóch na podium jest automatycznie w kadrze narodowej na obie imprezy.
A jeśli ktoś wypadnie?
Igor: Wchodzi ten z trzeciego miejsca i tyle.
Kto będzie naszym Kapitanem Drużyny?
Igor: Masz kandydata?
Mam. Mam kandydatkę.
Igor: Zapytamy wszystkich o opinię na Kongresie FAP podczas Mistrzostw Polski.
Dziś mamy znów "trzynastkę" czyli 13 lutego. Znów trzynastka! Ale, tym razem, nie ma przesądów!
PeSzy