O nadchodzących Mistrzostwach Polski mówi Tomasz Szewczyk.
Witajcie na armpower.net! Jeśli chodzi o moje przygotowanie to zmieniłem dosyć sporo. Wróciłem do korzeni, że tak to określę. Od długiego czasu skupiałem się mocno na budowaniu siły ramion i z powodu braku siły i odpowiedniej regeneracji odpuszczałem mniej znaczące partie mięśniowe. Obecnie powróciłem do treningów ogólnorozwojowych. Rozbudowałem siłe w klatce, plecach i innych partiach mięśniowych. Czy to był rozsądny wybór okaże się na MP. Tegoroczne zawody uważam - pomimo braku Mariusza - za bardzo mocno obsadzone i sądząc po ciszy przed nimi ze strony zawodników, to cisza przed burzą. Każdy szlifuje formę i nie chwali się tym nikomu. Widać to nawet po frekwencji drobniejszych turniejów, gdzie nikt się „nie wychyla” aby za wiele nie pokazać tego co zbudował.
Ja nie ukrywam, ze nastawienie mam pozytywne, aczkolwiek byłbym głupcem, gdybym nie obawiał się swoich rywali! Wydaje mi się, że co do typowania - jaka kategoria będzie najostrzejsza to moźna to powiedzieć tylko po zobaczeniu list startowych. Polski Armwrestling, pomimo iż wydaje się momentami że podupada - to stoi coraz mocniej, zawodnicy maja większą wiedzę i doświadczenie i zmieniają kategorie wagowe na wyższe. Do niedawna 65 i 70 kg było mocno obsadzone dobrymi nazwiskami, teraz oni uciekają do 75, a tym samym dają szanse tym uśpionym w cieniu na wykazanie się w niższych wagach. Nie brakuje też nowych twarzy, które potrafią nas zaskoczyć i namieszać. Trzeba mieć się na baczności i z szacunkiem podchodzić do każdego przeciwnika. Jeden niewłaściwy ruch zawahanie skutkuje tym, ze inni zobaczą Twoją niedyspozycję i atakuje jak wściekłe lwy swoją zranioną ofiarę.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę twardej psychiki, dobrej formy i zdrowych ramion, tak aby wszystko rozstrzygnęło się przy stole na MP!